Forum www.anahigiovanna.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Streszczenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.anahigiovanna.fora.pl Strona Główna -> Produkcje z udziałem członków RBD / Camaleones
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:08, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek dziesiąty

Valentina tuli twarz do koszuli Sebastiana przypominając sobie ich sprzeczkę kto ma prać, a kto sprzątać po obiedzie. Sebastian przyłapuje ją na tym. Pyta się co z nią robi. Ta zaskoczona i zażenowana udaje, że nie wiedziała, że to jego, a następnie mówi, że w nią smarkała i to robi. Sebastian każe jej przestać na co ona znowu w nią smarka. Następnie udaje, że Sebastian się pobrudził na twarzy i śliniąc jego koszule wyciera mu twarz. Sebastian stara się wyrwać koszule z rąk Valentiny. Po chwili kończą rzucając się ubraniami przygotowanymi do prania.

Patricio, Lucio i Federico siedzą w kawiarni. Rozmawiają o wyścigach ulicznych i o różańcu Ulissesa. Pato mówi Federico, że źle postąpił kradnąc różaniec brata Ulissesa. Lucio i Federico śmieją się z niego i pytają czy jest obrońca uciśnionych. Ten odpowiada, że nie, ale są sprawy z którymi nie należy igrać.

Augusto rozmawia z Eusebio o kradzież jego broni. Pyta się prefekt czy przeszukał całą szkole i czy coś znalazł. Ten odpowiada, że tak, szukał wszędzie, ale nie znalazł jego broni. Augusto pyta się czy był także w piwnicy. Eusebio mówi, że nie bo boi się tam chodzić i Augusto dobrze o tym wie. Ten jednak każe mu tam iść.

Pato, Lucio i Federico są na nielegalnych wyścigach samochodowych. Zaczynają się niecierpliwić, bo brat Federico nie nadjeżdża, ten jednak mówi, że on zawsze się spóźnia. W tym czasie nadjeżdża. Jest jednak pod wpływem alkoholu. Chłopcy krzyczą na niego, że coś mu się stanie, lub uszkodzi auto w czasie wyścigu, na co on odpowiada, że będzie latał i wygra. Dochodzi do kłótni. Brat Federico i Pato o mało nie wdają się w bójkę. Federico mówi, że to on pojedzie i każe bratu oddać kluczyki ten jednak się nie zgadza.

Sol wraca do domu. Francisca widzi, że coś jest nie tak. Pyta się córki co się stało. Ta odpowiada jej o zaginięciu brata Ulissesa, o jego różańcu i o tym, ze wczoraj chłopak go zgubił. Kobieta współczuje jego rodzinie i mówi Sol, ze teraz chłopak tym bardzie potrzebuje jej wsparcia nie tylko w nauce.

Lupita mówi synowi, że idzie do kościoła porozmawiać z księdzem o swoim zaginionym synu i prosi go by pożyczył jej różaniec, bo chciałaby go znowu poświęcić. Ulisses w końcu przyznaje się matce, że go zgubił. Kobieta jest załamana. Chłopak zapewnia ją jednak, ze nie spocznie póki go nie odnajdzie. Lupita mówi, że nic nie dzieje się bez przyczyny i widocznie tak miało być.

Pato Lucio i Federico czekając na rozpoczęcie wyścigu naśmiewają się z Ulissesa i jego różańca. Fede mówi, że skoro ma on tak wielką moc założy go i wygra wyścig. Gdy jednak wykłada różaniec na szyję, ten zaczyna go piec odciskając na jego piersi wypalony ślad.

Augusto odwiedza Francisce w domu. Ta pyta się czemu nadal ma klucze do jej mieszkania. Augusto mówi, że miał pilną sprawę, jest niedziele i chciałby zjeść z nią obiad. Kobieta odpowiada mu, że nie ma ochoty na wyjście a tym bardziej z nim. Ten mówi, że chyba nie chce by zaprosił kogoś innego, jednak jest jej to obojętne. Augusto mówi jej, że nie tylko on odpowiada za rozpad ich małżeństwa i pyta się, czy wie dlaczego był niewierny. Francisa mówi, że nie i nie chce o tym rozmawiać. Ten jednak nie ustępuje i mówi, że to dlatego, że w czasie intymnych chwil, ona była zimna i nieczuła. Francisca wychodzi.

Federico ściąga różaniec i rzuca go na ziemie. Pozostała dwójka śmieje się z jego sądząc, że udaje, ten jednak pokazuje im ślad. W tym czasie różaniec w tajemniczych okolicznościach zapada się w ziemię. W czasie zamieszania Sergio korzysta z okazji i bierze udział w wyścigu.

Agata i Portillo przeszukują piwnice. Jednak zamiast broni Augusto znajdują różaniec. Są tym faktem bardzo zdziwieni.

Sebastian i Valentina sporządzają na komputerze opis domu rodziców Carmen i miejsca gdzie znajduje się obraz. W tym czasie dzwoni Kameleon. Mówi im, że na rabunek mają dwa dni. Ci odpowiadają, że nie dadzą rady, bo oprócz tego muszą przecież jeszcze pracować w szkole. Kameleon jest jednak nieugięty. Kiedy kończą rozmowę, słyszą pukanie do drzwi. Sebastian idzie sprawdzić kto to. Okazuje się, że odwiedził ich Augusto.

Agata i Protillo wychodzą z piwnicy zastanawiając się skąd wziął się tam różaniec. Oglądając go widzą grawerunek na którym pisze Moran. Kojarzą, że pewnie należy od do rodziny Ulissesa. Niespodziewanie zaskakuje ich Sol pytając się skąd mają różaniec. Odpowiadają, że znaleźli go w piwnicy. Dziewczyna mówi, że wczoraj ktoś go ukradł Ulissesowi w klubie, wyrywa im przedmiot i mówi, że sama go mu odda.

Sebastian i Vale zastanawiają się czego może chcieć Augusto. Myślą, że chodzi o wczorajszy rabunek. Sebastian idzie otworzyć. Ich podejrzenia się nie sprawdzają. Augusto chce zaprosić Vale na uroczystą kolację. Ta się nie zgadza bo nie lubi wychodzić wieczorami i nie chodzi na takie uroczystości. Sebastian w stawia się za „siostrą”. Kiedy Augusto wychodzi, Sebastian pokazując na jego plaster na głowie pyta się go, czy soc się stało. Ten odpowiada, że to ryzyko związane z pracą w policji, ale to nic poważnego. Po jego wyjściu Valentina pyta się Sebastian co to miało być i obydwoje zaczynają się śmiać.

Uczniowie oglądają na stronie szkoły filmik Valentiny biorącej prysznic.

Vale i Sebastian ćwiczą w ogródku. Vale jest zdenerwowana na Augusto, pyta się jak śmie najpierw ją nagrywać w łazience, a teraz zapraszać na kolację. Sebastian mówi, że intencje Augusto są jasne i że leci na Valentine. Ta w nerwach kopie chłopaka, po czym go przeprasza, mówiąc, że to nerwy. Sebastian mówi, że ją rozumie i że sam jest zdenerwowany.

Augusto pyta się zdenerwowany Eusebio jak to możliwe, że szukali jego broni a znaleźli różaniec. Prefekt mówi mu do kogo on należy i że to pewnie Ulisses go tam zostawił. Augusto mówi, że jak tylko skończy się turniej koszykówki zrobi wszystko by Ulisses wyleciał ze szkoły.

Sol spotyka Ulissesa na boisku. Ten przeprasza ją, ale nie ma teraz ochoty z nikim rozmawiać. Dziewczyna mówi mu, że ma coś, co poprawi mu humor i pokazuje mu różaniec. Ten pyta się gdzie go znalazła. Sol mówi, że to nie ona tylko Esteban i Agata w szkolnej piwnicy. Chłopak nie rozumie jak różaniec mógł się tam znaleźć. Ulisses dziękuje Sol i ją przytula.

Valentina próbuje w internecie znaleźć stronę szkoły, jednak nie daje rady. Prosi o pomoc Sebastiana. Chłopak pyta się jej jak chce znaleźć stronę szkoły, skoro colegio napisała przez „j” a nie przez „g” i Bartolome przez małe „b”. Ta złości się na niego i mówi, że to nie jest lekcja ortografii. Sebastian wpisuje poprawną nazwę szkoły i znajduje stronę. Gdy na nią wchodzi, widzi ikonie z filmikiem. Otwiera ją i zaczyna się śmiać. Valentina nie może uwierzyć że cała szkoła zobaczyła ją nagą.

Portillo czeka na Augusto przed szkoła z plotką o filmiku z Valentiną. Ten jak najszybciej chce go zobaczyć.

Valentina mówi Sebastiano, że musi jak najszybciej skasować ten filmik. Przypomina sobie rozmowę z Agatą i już wie kto umieścił kamerę w łazience i video na stronie. Poprzysięga zemstę. Chce natychmiast iść do Pato, Lucio i Federico, ale Sebastian ją powstrzymuje.

Tymczasem trójka chłopaków idzie przez dziedziniec szkoły. Federico ma na sobie szalik. Koledzy się go pytają po co mu on, przecież nie jest zimno. On mówi, ze taka jest moda. Potem zaczynają rozmawiać o video z Valentiną. Z daleka widzą, jak Ulisses pokazuje Betinie i Rolando swój różaniec i zastanawiają się skąd go ma.

Magdalena i Francisca rozmawiają o imprezie na cześć dziadka Franciscki, założyciela szkoły. Wchodzą na stronę i widzą video z Valentiną. W tym czasie zjawia się Vale i Sebastian i chłopak usuwa filmik. Robi to tuż przed tym jak Augusto chce go zobaczyć. Jak jednak wchodzi na link pokazuje się mu, że filmik jest już niedostępny.

Lupita w kościele rozmawia z księdzem na temat znaków i jej syna. Ten mówi jej, że to zwykły zbieg okoliczności. Lupita jest jednak pewna, że to znaki. Mówi, że nie jest przesądna. Ksiądz każe jej się modlić i zaufać Bogu, a nie wierzyć w znaki.

Ulisses wchodzi do klasy. Podchodzi do niego Mercedes i pyta się gdzie znalazł różaniec. Ten mówi, że to Sol go znalazła.

Agata sprawdza obecność w klasie. Brakuje tylko Raquel. Uczniowie mówią, że pewnie jest chora, na co Cristina wyskakuje, że ciąża to nie choroba. Wszystko się wydaje.

Augusto pyta się Valentiny, czy ma jakieś podejrzenia kto umieścił video na stronie szkoły. Ta jednak mówi, że nie ma pojęcia. Ponce de Loen zapewnia ją, że jak złapie winowajców, to słono za to zapłacą.

W pracy szef wręcza Lupicie list. Jest zdenerwowany i wytyka kobiecie, że to nie jest poczta.

Magdalena mówi Francisce, że informacja o ciąży Raquel wyszła na jaw. Ta przekonana, że to jej córka się wygadała, każe ją do siebie przyprowadzić. Magdalena idzie po Sol do klasy. Dziewczyna podejrzewa o co chodzi .

Sebastian przygotowuje się do zajęć i szuka tematu który zainteresował by uczniów. Do pokoju wchodzi Carmen i wyraża współczucie z powodu tego, co się przytrafiło Valentinie. Nagle uświadamia sobie, że ona tez może być nagrywana i idzie do domu, by sprawdzić czy nie ma tam żadnej kamery. Nie słucha zapewnień Sebastiana, że na pewno tak nie jest.

Sol rozmawia z matką i mówi, że to nie ona powiedziała o ciąży. Ta więc pyta się, czy to Ulisses. Dziewczyna także zaprzecza, jednak nie chce powiedzieć kto to był. Pyta się, czy Francisca wyrzuci Raquel ze szkoły. Ta odpowiada, że tak, bo taki jest regulamin. Sol pyta się jej więc, czy ją także by wyrzuciła, gdyby była w ciąży, mówi matce, że dla niej ważny jest tylko regulamin i wybiera z pokoju.

Plączącą na dziedzicu Sol zastaje Valentina. Pyta się, co się stało. Na początku Sol jest nieufna i nie chce nic powiedzieć, jednak Valentina ją do siebie przekonuje.

Fransisca mówi Carmen, żeby przygotowała szkolną pogadankę na temat sexu. Kobieta jest wstrząśnięta i nie wyobraża sobie jak może na tak wstydliwe tematy rozmawiać z uczniami.

Sol zwierza się Valentinie ze swoich relacji z matką i problemów. Żałuje Raquel i tego, że dziewczyny w ciąży nikt nie wspiera, a wręcz przeciwnie. Każdy ją obwinia i zostawia samą sobie. Nawet jej rodzicie. Valentina przyznaje jej rację. Sol mówi, że wszyscy mężczyźni są tacy sami. Vale mówi, że to nie prawda. Sol w końcu przyznaje jej rację i dziękuje za wysłuchanie. Prefekta odpowiada, że nie ma za co, ale jak ona będzie potrzebowała, by jej ktoś wysłuchał, także ma nadzieje, że będzie mogła na nią liczyć.

Lupita czyta list, w którym pisze, że jej syn musiał się ukryć, bo jego życie było zagrożone. Jeśli chce się dowiedzieć czegoś więcej, ma czekać o 2 w nocy w parku przy fontannie.

Augusto dochodzi do tego kto nagrywał Valentinę.

W klasie Bruno przygląda się szyi Federico i różańcowi Ulissesa. Widzi przebłyski tego, co się stało i rzuca się na Federico. Ten jednak jest silniejszy. W obronie Bruno staje Ulisses. Widząc rozpiętą koszulkę Federico i ślad na jego torsie, pyta się skąd go ma.

tłum. Marcela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:09, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek jedenasty

Ulises oskarża Federico o kradzież różańca. Dochodzi do bójki, wspólnie Federico i Lucio naskakują na Ulisesa. Wpada Sebastian, unieszkodliwia Federika i Lucio, czym zaskakuje uczniów. Federico idzie do domu, a Sebastian na zewnątrz rozmawia z Ulisesem. Ten mu opowiada o dużej wartości osobistej różańca, zaginionym bracie i tym, że Fede go ukradł. Sebastian obiecuje wsparcie.

W związku z nagraniem nagiej Val w łazience, Francisca każe Carmen jako nauczycielce biologii, przeprowadzić lekcje wychowania seksualnego, a Val jako prefekt ma pilnować porządku. Carmen jest oburzona, ale wypełnia polecenie.

Niestety lekcja jej nie wychodzi, bo zaczyna opowiadać, że seks powinien być zakazany dla młodzieży, pozostać tematem tabu. Że prawdziwie szanujący się ludzie o tym nie mówią i myślą, a dozwolony jest dopiero po ślubie. Gdyż efektem zbyt pochopnego współżycia jest najczęściej ciąża, jak u ich koleżanki, która za to wyleci ze szkoły. Według Carmen nie ma prawdziwie skutecznych metod zapobiegających, z wyjątkiem wstrzemięźliwości..xd. Uczniowie podczas wykładu cały czas pokpiwają z nauczycielki, gwiżdżą i naśmiewają się. Po zdaniu o zabezpieczeniach Sol nie wytrzymuje i wspomina o kondonach. Tego dla Carmen za dużo. Już wcześniej była poirytowana zbijaniem się młodzieży, dlatego coraz głośniej mówiła, ale tekst Sol ją dobił i roztrzęsiona wychodzi.

Po wykładzie Val prosi do siebie Lucio i Pato, pyta się gdzie Fede, mówią jej, że poszedł do domu. Informuje ich, że wie, iż to oni ją nagrali, że jeśli jeszcze raz złapie ich na czymś podobnym to pożałują. Pato zarzyna się rzucać i śmiać, wtedy Val, łapie go, kładzie na łopatki i pokonuje. Lucio prosi by go zostawiła. Val to robi i ostrzega ostatni raz.

W gabinecie nauczycielskim Sebastian przygotowuje się do lekcji. Dzwoni do niego Kameleon. Sebek jest zły, bo ktoś może ich usłyszeć. Kameleon informuje go, że przyjęcie, na które Augusto chciał zaprosić Val, odbędzie się w domu rodziców Carmen. Sebastian widzi w tym swoją szansę. Informuje potem Val, że postara się, aby Carmen go zaprosiła na to przyjecie.

Spotyka roztrzęsioną po lekcji wychowania seksualnego Carmen. Przymila się do niej, mówi, że marzy by ją gdzieś zaprosić i z nią wyjść. Ale Carmen przejęta zachowaniem uczniów nie rozumie aluzji. Wychodzi nie zwracając chyba pierwszy raz na niego większej uwagi. Sebastian jest skonfundowany...xd

Wtedy Val podejmuje się zadania, idzie do Augusto i informuje go, że przemyślała sprawę i przyjmuje jego zaproszenie na przyjęcie. Sebastian z zazdrosną minką obserwuje scenkę.

W domu Val szykuje się na przyjęcie i lekko poirytowany Sebek daje jej rady i ustala, że Val wejdzie na górę, zostawi uchylone okno, wtedy on wejdzie i ukradnie obraz. Słyszą pukanie do drzwi, to posłaniec przynosi piękną suknię dla Val na przyjęcie.

W domu Federico spotyka matkę, pokazuje jej ranę po różańcu, ale ta go ignoruje, bo ma ważny telefon w interesach. Federico jest wściekły. Wtedy po raz kolejny odbiera głuchy telefon. Złorzeczy, że policzy się z dowcipnisiem. Po drugiej stronie jest zakochana w nim Rocio, która nie ma odwagi powiedzieć Fede co do niego czuje.

Valentina przychodzi na przyjęcie z Augusto, robi duże wrażenie. Wygląda prześlicznie. Wzbudza zachwyt matki Carmen. W pewnym momencie udaje, że idzie do łazienki, ale idzie na górę do gabinetu i otwiera okno. Przez nie wchodzi Sebastian, odrywa ramę od obrazu, wyciaga oryginał, podkłada falsyfikat i już chce odwiesić go na ścianę, gdy słychać kroki. W ostatniej chwili chowa się pod biurkiem. To Augusto, Efraim, i Victor- ojciec Carmen, weszli porozmawiać o polityce.

Patricio przychodzi do Sol i zaczyna się z nią całować. Ta go odpycha. Pato się wkurza, mówi jej, że zachowuje się jak dziewica. Po tym jak Sol nic nie odpowiada pyta się jej czy to prawda. Ona nic nie mówi. Pato jest zaskoczony, chce wyjść, mówi jej, że chciał chodzić z normalną dziewczyną, a nie dzieckiem i jeśli się nie zdecydują na seks to koniec. Przy drzwiach Sol zatrzymuje Pato i mówi mu, że zgadza się pójść z nim do łóżka. Pato ucieszony znów do niej dopada. Na szczęście wchodzi Francisca, która prosi Pato, by poszedł już do domu.

Sebastian słyszy, jak Augusto mówi, o przygotowaniach do kariery politycznej i uda mu się to, musi tylko zmusić Franciskę do powrotu, bo wizerunek jest najważniejszy. Ale ma już sposób: zręcznie manipuluje Sol, wmawiając jej, że całemu rozkładowi ich małżeństwa winna jest matka i dzięki temu ona pomoże mu i zmusi Franciskę do powrotu do niego. Przejęty Sebastian słyszy wszystko i przez przypadek uderza się głową o biurko. Victor słyszy hałas, chcą to sprawdzić.

W tym czasie na dole Valentina, widząc że do gabinetu idą panowie, a tam prawdopodobnie jest Sebek, postanawia działać. Doprowadza do spięcia w przewodach elektrycznych i gaśnie światło. Panowie wychodzą z gabinetu sprawdzić co się dzieje, Sebek jest uratowany. Val po ciemku idzie do niego. Sebek informuje ją, że prawie zakończył zadanie, ale oni przyszli. Oryginał obrazu ukrył w pokrowcu, który wyrzucił przez okno. Prosi ją, by schowała obraz, normalnie wychodząc, a on się jakoś wydostanie.
Nie zauważona przez strażników Val wychodzi na dwór, bierze pokrowiec i chowa w bagażniku samochodu. Sebek próbuje wydostać się przez okno. Ale w związku z awarią ochrona wzmogła czujność i nie ma jak wyjść. Wychodzi z pomieszczenia, by próbować wydostać się inną drogą. Wtedy znów zapala się światło. Przerażony że go nakryją, wpada do pierwszej, lepszej sypialni. Ale tam pod oknem też stoją strażnicy. I właśnie tam zastaje go Carmen, okazuje się, że to jej sypialnia Laughing Laughing

Lupita cały czas zastanawia się, czy pójść na spotkanie, o którym wspomniała tajemnicza osoba w liście. W końcu dla dobra zaginionego syna decyduje się iść, ale jest pierwsza w nocy. Ulises jest zaskoczony, że matka tak późno wychodzi. Lupita wmawia mu, że chce po ostatnim zaczerpnąć świeżego powietrza i by się nie pytał jej, bo wciąż jest na niego zła. Idzie do parku i czeka, ukazuje się jej postać. To Ulises, który martwił się o matkę i śledził ją. Wzruszona Lupita opowiada, że tu wyznaczyła jej spotkanie osoba, która miała jej przekazać wiadomości o Roberto. Zza krzaków rozmawiających ich, obserwuje jakaś postać.

Sebastian nie wie jak odpowiedzieć na pytanie Carmen, co robi w jej sypialni. Na poczekaniu wymyśla bajeczkę, że bardzo chciał się z nią spotkać i umówić, wspominał jej o tym, ale ta nie zauważyła. W końcu się odważył i sam przyszedł jej to powiedzieć. Ucieszona tym wyznaniem Carmen, rzuca się na niego i zaczyna go całować niczym w swoich wyobrażeniach...xd. Przez przypadek zrzuca lampkę, a hałas słyszą pozostali na dole, Augusto, Val i rodzice Carmen wpadają do pokoju i widzą ich całujących się. Augusto śmieje się pod nosem, a Sebastian nie wie co powiedzieć. Ojciec zaczyna Carmen robić awanturę co wyprawia, w desperacji ona odpowiada, że chciała im przedstawić swojego chłopaka...xd Sebek jest zszokowany, a Val go chce zabić wzrokiem Laughing Wie, że nie może zaprzeczyć, bo przecież dokonał kradzieży. Rodzice nie mogą uwierzyć w tego novio. Wtedy Carmen prosi o potwierdzenie Augusto, że Sebastian jest szanowanym nauczycielem w jego szkole i wcale nie znają się krótko, ale poznali się wcześniej, na przyjęciu. Rodzice już nic nie mówią, Val i Sebastian wychodzą.

Na zewnątrz Valentina zaczyna robić Sebastianowi awanturę z tego co się stało, Sebastian pyta się jej zadziornie, czy jest zazdrosna, ona zaprzecza udając, że się śmieje. Potem Sebastian pyta się Val gdzie jest obraz. Ta mu odpowiada, że w bagażniku samochodu Augusto. Sebek się złości, że teraz będzie musiała wrócić z Augusto i iść z nim. Tym razem Val się pyta Sebastiana czy nie jest zazdrosny i wychodzi... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:10, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek dwunasty

Val jest zazdrosna o scenkę, jaka rozegrała się w sypialni Carmen, zamierza wyjść z przyjęcia. Sebastian jej mówi, by uważała na siebie, bo Augusto jest niebezpieczny. Val mówi mu o planie wyciągnięcia obrazu z samochodu Augusto. Zaprosi go do siebie i poczeka, aż Sebastian wyciągnie z bagażnika obraz, tylko ma wyjechać zaraz za nimi. Sebastian niepokoi się, że Val będzie sam na sam z Augusto.
Valentina robi dobrą minę i wychodzi z Augusto, chociaż jest w strachu, szczególnie jak widzi, że Augusto daje pieniądze ochroniarzom i każe im wracać do domu, bo chce być sam na sam z Val.

W samochodzie bajeruje dziewczynę, że nie widział tak ładnej i doskonałej prefetki jak ona, robi na nim duże wrażenie i powinna zajmować wyższą pozycję w szkole, proponuje jej stanowisko swojej asystentki. Przy okazji łapie Val za nogę, ale ta każe dać jej spokój.

Sol jest rozdarta pomiędzy obietnicą daną Pato, a rodzącym się uczuciem do Ulisesa. Cristina pyta Solange o co chodzi z Pato, czemu nie chce z nim się kochać, czego się boi, chyba nie jest dziewicą. Mina Sol mówi Cristinie, że jest. Cristina jest podekscytowana, Sol prosi ją, by nikomu o tym nie mówiła, jak to ma w zwyczaju. Cristina obiecuje milczeć jak grób.

Sebastian już ma wychodzić, gdy zatrzymuje go Carmen, chce porozmawiać. Sebastian jest poddenerwowany, śpieszy się, ale Carmen nalega. W sali, gdzie stoi duży bilard Carmen pyta się go, czy to co powiedział, że jest w niej zakochany, to prawda. Sebastian unikając Carmen i prawie ganiając się z nią wokół stołu mówi, że tak. Carmen odpowiada mu, że to dla niej ważne i by był z nią szczery. Sebastian coraz mocniej denerwuje siei prosi, by odłożyli tą rozmowę na jutro, ale Carmen prosi o tylko chwilę.

W samochodzie Augusto od razu przechodzi do rzeczy i zaczyna całować Val, ta się opiera, nagle słychać trzask, Augusto puścił kierownicę i potrącili człowieka. Wyskakują z samochodu, na szczęście wydaje się, że tej osobie- żebrakowi nic nie jest. Valentina mimo to nalega, by zabrali człowieka do domu, może być w szoku. Augusto nie zgadza się, Val wjeżdża mu na opinię, że przecież jest taki sprawiedliwy, nie zostawi na ulicy człowieka w takie sytuacji. Augusto mięknie, pozwala zabrać go na teren szkoły i jadą do domu Val.

Sebastian jest coraz mocniej wkurzony na Carmen, ta nie przestaje mówić, że te słowa co do niej powiedział, są bardzo osobiste i ważne, nawet on nie zdaje sobie z tego sprawy. Sebek nalega by skończyli na drugi dzień, Carmen w końcu się zgadza i Sebastian prawie wybiega całując Carmen tylko w policzek.

Carmen idzie do siebie, nie wie co myśleć, dodaje, że ma nadzieję, że Sebastian nie kłamie. Przychodzi do niej matka. Nie podoba się jej novio córki. Mówi jej, by była ostrożna i dobrze poznała tego mężczyznę, zastanowiła się. Bo dużo przeszła i wycierpiała po poprzednim. Nie chce, by to się powtórzyło.Już raz ją mocno skrzywdzono i wykorzystano.

Francisca nie może zasnąć odczuwa dziwny niepokój, sprawdza co u Sol. Ulises też nie może spać i marzy o Sol, w końcu ubiera się, bierze rower i jedzie do szkoły, Sol też nie śpi. Słyszy jak upada rower, wygląda przez okno, widzi Ulisesa i idzie do niego. Są bardzo ucieszeni swoim widokiem. Sol mówi Ulisesowi, że go bardzo lubi i podziwia. Ponadto świetnie gra w koszykówkę, ona by tak nie potrafiła. Ulises proponuje jej lekcję, bierze ją pod ramię i pokazuje jej jak powinien zawodnik pracować na nogach, potem wspólnie to z Sol ćwiczą, śmieją się. Hałas słyszy Francisca, Sol i Ulises chowają się i Sol mówi, że musi iść do domu, posyłają sobie czułe spojrzenia.

Patricio słyszy krzyk Ricardo, wstaje i widzi ojca leżącego na podłodze, nie mającego siły podnieść się. Ricardo krzyczy na Pato i służącą co nadbiegła, że są podli i nie obchodzi ich on, bo jest kaleką. Potem Ricardo mówi do Pato, że zabił własną matkę i nigdy mu tego nie zapomni. Pato napływają do oczu łzy, pyta się co takiego zrobił, przecież był mały. Ricardo mówi mu, że przyczynił się do wypadku. Służąca próbuje go uspokoić, to ją wyrzuca z domu.
Pato bierze do ręki zdjęcie matki i płacze. Mówi, że ojciec go nienawidzi i jak to możliwe, że rodzic tak nienawidzi swoje dziecko.

W domu Val nakarmiła żebraka, który przedstawił się jako Leonidas. Widząc, że Sebastiana wciąż nie ma i przyjdzie jej zostać sam na sam z Augusto, proponuje, by Leonidas wydobrzał do końca i tą noc spędził w ich mieszkaniu, może spać w łóżku Sebastiana. Augusto się wścieka, nie zgadza się. Val przekonuje go, że to też dla jego dobra, musi dbać o wizerunek. Słodzi mu, że jest dobrym człowiekiem i nie wyrzuciłby w środku nocy człowieka po wypadku. Leonidas idzie spać, a zły Augusto chce wyjść. Val znów jest w kropce, bo nie wyjęli obrazu z bagażnika samochodu. Proponuje, żeby pobyli teraz sami, skoro Leonidas poszedł spać. Augusto rzuca się na Val i całuje ją. Dziewczyna stara się opierać. Przyjeżdża w końcu Sebastian, słyszy krzyki, najpierw wyciąga obraz i chowa w krzaki, a potem wpada do domu mówiąc co się tutaj dzieje.
Val zapewnia, że nic i Augusto wychodzi. Po jego wyjściu Val i Sebek cieszą się, że plan im się powiódł, ale Val jest zła na niego, że tak późno przyjechał. Pyta się go, co zabrało mu tak dużo czau. Sebek mówi, że nie mógł wcześniej i idzie spać, Val nie udaje się mu powiedzieć o Leonidasie. Po chwili wraca i mówi, że ktoś śpi w jego łóżku, Val opowiada mu o żebraku, Sebek się wścieka, czemu akurat w jego łóżku go położyła. Val proponuje, że skoro tak mu to przeszkadza, to niech śpi w jej łóżku a ona pójdzie na kanapę. Sebek mówi ok i wychodzi, zostawiając rozzłoszczoną i zaskoczoną Val...xd.

Efrain odbiera telefon, dzwoni tajemnicza osoba o głosie Kameleona. Informuje go, że dziś, podczas przyjęcia, na którym był komendant policji został ukradziony mu najcenniejszy jego obraz. Efraim nie wierzy, ale jak zdejmuje go ze ściany, widzi w ramie z tyłu włożoną figurkę kameleona. Wściekły dzwoni do Augusto. Informuje go, że dziś podczas przyjęcia okradziono go z obrazu Tamayo, wkładając falsyfikat, a złodziej zostawił miniaturkę kameleona. Augusto obiecuje, że się tym zajmie i znajdzie Kameleona, jest wściekły.

Val śpi na kanapie i spada z niej. Zła idzie na palcach do swojej sypialni i delikatnie kładzie się obok Sebastiana. Śni o Pedro i o tym, jak wspólnie udawało im się z opresji wychodzić. Mimowolnie w nocy ona i Sebastian przytulają się do siebie i obejmują.

W nocy, podczas snu, Bruno ma wizję czaszki w płomieniach, krzyczy i budzi się. Słyszą go rodzice Nestor i Norma, mają dość tych jego urojeń. Nestor grozi mu, że jak nie weźmie tabletki i nie uspokoi się, odda go do szpitala. Bruno poddaje się i bierze leki.

Val budzi się, widzi, że obejmuje Sebastiana, próbuje się delikatnie wyrwać z jego objęć i wyjść, ale Sebastian też się budzi.. Very Happy Pyta się, czy coś miedzy nimi zaszło, skoro spali objęci, Val oczywiście zaprzecza informując go, że nie chciała spać na kanapie. Słyszą hałas, to w kuchni Leonidas zrobił im śniadanie. Leonidas poznaje Sebastiana, według niego Val i Sebastian trochę dziwnie jak na rodzeństwo zachowują się. Very Happy

Na odprawie na policji Augusto informuje podwładnych, że muszą odnaleźć Kameleona, to sprawa priorytetowa i żąda efektów. Jeden z policjantów informuje go, że piszą o nim w gazecie. Augusto bierze od niego tą gazetę i czyta informację, że tajemniczy złodziej zwany Kameleonem w nocy dokonał kradzieży obrazu Tamayo podczas przyjęcia w domu polityka. Na tym przyjęciu był sam komendant policji Augusto Ponce De Leon.

Na lekcji wuefu, podczas gry w kosza, drużyna Pato przegrywa z drużyną Ulisesa, dzięki świetnej grze tego ostatniego . Pato jest agresywny, fauluje. Lucio i Fede go uspokajają. Wbiega Cristina z informacja dla Pato. Ten się pyta co chce, ona mówi mu, że ma dla niego świetną wiadomość, dowiedziała się, że Sol jest dziewicą. Pato jest ucieszony tą informacją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:12, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek trzynasty

Wściekły Augusto czyta artykuł.

W szkole Sebastian spotyka załamanego Bruno, który znów ma wizję. Pyta się go, co się stało. Bruno opowiada mu, że miał wizję czaszki i szkieletu całego w ogniu. Sebastian jest bardzo przejęty.

W domu Valentina rozmawia z Leonidasem. Mężczyzna okazuje się złotym człowiekiem, kocha ludzi i świat, nazywa Val swoim słoneczkiem. Opowiada, że uwielbia kwiaty i łono natury, mieszka w bardzo ubogim mieszkanku, bez telewizora i wszystkich niedogodności, ale mimo to jest bardzo szczęśliwy. Nazywa Val swoim dobrym opiekunem, wtedy ona wspomina swojego opiekuna, Pedro, jak ją chronił gdy byli dziećmi i okrywał gazetami. Wzruszona słowami Leonidasa Valentina wpada na pomysł, że mu pomoże. Daje mu lepsze ubranie, goli go i zabiera ze sobą do szkoły.

W szkole zwraca się do Franciski z prośbą o zatrudnienie Leonidasa jako ogrodnika, jest świetnym fachowcem i kocha kwiatki. Francisca jest oburzona. Mówi, że przyjmuje tylko ze specjalnymi rekomendacjami i referencjami do pracy w szkole, gdyż uczą się w niej uczniowie z najznamienitszych domów. Val prosi jeszcze raz, pyta się, czy ona też miała referencję. Francisca zdziwiona jej pytaniem odpowiada, że przecież oczywiście że tak, nie chce nawet o tym słyszeć i każe Val wyjść.
Ta nie poddaje się, widzi, że do szkoły podjechał Augusto, idzie do niego. Augusto przeprasza Val za zachowanie poprzedniego wieczora, ona mówi, że nic się nie stało, ale ma do niego prośbę. Czy pamięta tego człowieka co go potrącili poprzedniego dnia, Leonidasa? Okazało się, że jest ogrodnikiem. Prosi go, by dał mu pracę w szkole. Augusto natychmiast się zgadza.

Augusto idzie do Franciscki, chce jej powiedzieć, że był na przyjęciu i chce powiedzieć z kim, by nie była zazdrosna. Francisca mu odpowiada, że mało ją to interesuje, bo między nimi wszystko skończone.

Ucieszona Val biegnie z dobrą wiadomością do Leonidasa, jeszcze jak mu przekazuje i cieszy się, podchodzi Agata i każe mu założyć uniform, bo jest ich nowym ogrodnikiem.

Francisca pyta się Carmen jak lekcja wychowania seksualnego, Carmen opowiada, że było kiepsko, pokazuje raport. Francisca czyta, że porządku pilnowała prefect Jaramillo, ale kompletnie nie pomagała Carmen, jak uczniowie śmiali się i gwizdali, gdy ta mówiła o wstrzemięźliwości. Francisca jest wściekła, tym bardziej, że dowiedziała się, iż zatrudniono Leonidasa. Jeszcze bardziej jest podminowana, jak się dowiaduje, że Sol zaczęła mówić o kondonach.

Do Valentiny podchodzi smutna Sol prosi o rozmowę. Mówi jej, że zgodziła się przespać z chłopakiem, bo są parą, ale bardzo się tego boi i nie wie jak ma się zachować. Jej matka zachowuje się jak inne matki i wmawiała jej, że sex to coś złego, dopiero po ślubie i teraz ma obawy. Val odpowiada jej, że ona nie miała matki, więc nie wie, co one wmawiają córkom, ale by dokładnie to przemyślała. Sex to nic złego, pod warunkiem że się tego chce i przede wszystkim jeśli się kocha partnera. Sol dziękuje jej za pomoc, już wie co ma robić. Biegnie na salę gimnastyczną do Patricio. Ten w tym czasie opowiada Lucio i Fede jak się cieszy, że Sol jest dziewicą, nauczy on ją wszystkiego i będzie ona się kochała tak, jak on che. Lucio i Fede powątpiewają w to. Wtedy Pato mówi, że Cristina sama mu to powtórzyła o dziewictwie. Sol jest rozczarowana, że Pato opowiada kolegom o tak intymnych sprawach.

Do przygotowującego się do lekcji Sebastiana przychodzi Carmen, oboje są skrępowani. Carmen nie wie co myśleć o zajściu poprzedniego dnia. Sebastian przeprasza ją za swoje zachowanie i wtargnięcie. Carmen mu mówi, że to co jej powiedział jest bardzo ważne. Ma problemy w związkach, bo poprzedni narzeczony potraktował ją fatalnie. Upokorzył i ośmieszył w mediach mówiąc, że jej nigdy nie kochał, że udaje świętą dziewicę i jest niedostępna i w ogóle zerwał przez prasę. Bardzo ją to zabolało i od tej pory unika kontaktów. Sebastian zapewnia, że taki nie jest i wychodzi na lekcję.

Lekcja historii sztuki, jak zwykle wszyscy olewają nauczyciela, jedni tańczą, drudzy gadają, trzeci grają w karty..xd. Tylko Bruno dziwnie zachowuje się. Podchodzi do niego Sebastian, okazuje się, że Bruno znów ma wizję. Sebastian widzi, że trzymanym w ręku ołówkiem wystukuje w niej jakiś napis. Sebek bierze kartkę i tam jest 3 razy napisane Armando- imię jego ojca.

Francisca wzywa Val. jest oburzona jej zachowaniem. Po pierwsze nie dopilnowała porządku na lekcji wychowania seksualnego, aż nauczycielka musiała wyjść, a po drugie użyła swych wpływów do zatrudnienia Leonidasa. Val się tłumaczy, że nie zgadzała się z opinia Carmen, że wyłącznie wstrzemieźliwość jest metodą antykoncepcyjną. Wściekła Francisca mówi, jej ze ona ma tylko pilnować porządku i nie powinna zaprzyjaźniać się z uczniami.

Potem Francisca idzie do Augusto, pyta się jakim prawe zatrudnił wbrew jej stanowisku Leonidasa. Augusto przypomina jej, że to także jego szkoła i ma takie same prawo. Francisca spogląda na niego z pogardą, mówi mu, że domyśla się, że to z Val był na przyjęciu, podrywa dziewczynę niewiele starszą od ich córki, która mogłaby by być ich córką, czuje do niego odrazę.

Do domu Val i Sebastiana włamuje się Kameleon, idzie na górę do ich tajemniczego pomieszczenia na strychu, bierze obraz i pistolet Augusto. Pistolet chowa w piwnicy.

Leonidas z radością pielęgnuje ogród. Strofującej go Agacie daje pięknego kwiatka.

Sebastian biega i po całej szkole szuka Val, w końcu ją znajduje. Opowiada jej o wizjach Bruno, o ogniu i czaszce, o tym że ktoś zabije Armando, imię ofiary napisał na kartce, a to przecież imię jego ojca. Jest przerażony. Val pociesza go, że to nie musi nic oznaczać. Przecież Bruno nie zna jego ojca, więc pewnie chodzi o innego Armando. Sebastian nie jest do końca uspokojony.

Sol dopada do Cristiny, jest na nią wściekła, że powtórzyła Pato o tym, że jest dziewicą. Cristina tłumaczy się, że chodziło jej o to, by Pato wiedział jak ważne to dla niej wydarzenie i jak wyjątkowa to będzie chwila. Sol mówi, że nie zachował się najlepiej, ale mu odpłaci.
Idzie potem do Patricio i mówi mu, że nie może doczekać się tej chwili, gdy będą razem, więc niech jak najszybciej to przygotuje. Kusząco całuje go, niestety całą tą scenkę z oddali obserwuje Ulises.

Augusto wychodzi ze szkoły, napotyka Ulisesa i pyta się go jak mu idzie. ten przyznaje się, że nie za bardzo, ale obiecuje, że nadrobi zaległości. Augusto mówi mu, by się tym bardzo nie przejmował, bo on dostał stypendium sportowe i dla niego najważniejsza powinna być koszykówka. Potem pyta się co u jego matki i czy coś wiadomo o Roberto, ale Ulises mu mówi, że bez zmian. Scenkę obserwują wściekli Pato, Fede i Lucio, są przekonani, że Ulises to wtyka Augusto. Pato trochę powątpiewa w to.

W domu Kameleon dzwoni do Sebastiana, ten jest akurat sam, bo Val jeszcze nie przyszłą. Każe Sebastianowi przynieść pistolet i daje mu trzy minuty. Sebastian wchodzi na strych, zagląda do skrytki, ale tam nie ma pistoletu, przestraszony przerzuca cały strych i widzi, że nigdzie go nie ma. Schodzi na dół i wyłącza komputer przerażony, biegnie szukać Valentiny.

Sol wychodzi do ogrodu i płacze, podchodzi do niej Ulises. Pyta się, co się stało, Sol prosi go by poszedł, jest zła, bo wszyscy mężczyźni są tacy sami i bez problemów zdradzają kolegom intymne szczegóły związku, nie szanując dziewczyny. Ulises zapewnia że nie wszyscy, dla niego to są tak osobiste sprawy, że w życiu nie zdradziłby sekretów swojej dziewczyny. Sol jest wzruszona, dochodzi do ich pierwszego pocałunku.

Po kiepskim dniu ulegając dobroci Leonidasa Valenina daje się skusić i odwiedza go w domu, ten jej opowiada o swojej pasji.

W pracy Lupitę bolą nogi i przystaje na chwilę, zauważa to jej szef i znów ją strofuje, ze jest niezadowolony z jej pracy. Według niego, albo jest zmęczona, albo ogląda zdjęcia syna. Lupita prosi go, by jej nie zwalniał, bo potrzebuje tej pracy. Szef krytykuje ją, mówi jej, że syn niby zaginął, a pewnie ukrywa się, bo zrobił coś złego. Rozzłoszczona Lupita zabrania mu źle mówić o Roberto i sama odchodzi.

Francisca przychodzi do gabinetu Augusto, chce porozmawiać o Sol. Po przeczytaniu raportu z lekcji wychowania seksualnego boi się, że zacznie, jeśli nie zaczęła sypiać z Patricio, a jest za młoda. Augusto mówi, że porozmawia z Pato, ale według niego nie ma obawy, bo Pato pochodzi z bardzo dobrej rodziny.

Valentina wraca, Sebastian opowiada jej o zniknięciu pistoletu i że przetrząsnął wszystko. Val jest przerażona, wtedy dzwoni Kameleon. Krzyczy na Sebastiana, że się rozłączył poprzednio, w końcu zadaje pytanie o pistolet, gdzie on jest. Na początku Val i Sebastian próbują ściemniać, w końcu Valentina przyznaje się, że zniknął. Kameleon ostrzega, że to spowoduje wzrost niebezpieczeństwa ich bliskich.

Po zakończeniu rozmowy Sebastian jest załamany, przerażony i zdruzgotany. Sądzi, że ta wizja Bruno dotycząca śmierci Armando, to była informacja o zbliżającym się niebezpieczeństwie dla jego ojca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:30, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek czternasty

Sebastian i Valentina rozmawiają z Kameleonem. Sebastian mówi mu, że ma złe wiadomości, że ich okradziono. Mówi, że wie że zawiódł i całą winę za to zajście bierze na siebie. Kameleon zdenerwowany ostrzega że za to zapłaci po czym rozłącza się.

Sebastian jest zdenerwowany i wściekły na siebie. Valentina pyta go dlaczego to zrobił, ona twierdzi, że wina leży po obu stronach, że nie powinien wsiąść całej winy na siebie. Po chwili zastanowienia się Sebastian dochodzi do wniosku, że jego ojciec jest w niebezpieczeństwie, że wizja Bruna dotyczyła jego ojca.

Ulises prosi Sol o chwile rozmowy. Przeprasza ją za pocałunek... Sol mówi mu żeby się nie przejmował pocałunkiem, że nic się nie stało.

Valentina prosi Sebastiana aby się uspokoił. Ten zdenerwowany krzyczy, że jak może się uspokoić jeśli w grę wchodzi życie jego ojca. Twierdzi, że może stać mu się coś złego, że może zostać zabity. Valentina dochodzi do wniosku, że Pedro tez może grozić niebezpieczeństwo, że również mogą go zabić...

W szkole Sebastian zatrzymuje Bruno, mówiąc mu, że musi z nim porozmawiać, że potrzebuje jeszcze jego pomocy, jednak chłopak twierdzi, że on nie może kontrolować swoich wizji, jednak jeśli czegoś się dowie to da mu znać. Sebastian zapisuje mu na ręce swój numer telefonu mówiąc, żeby zadzwonił jeśli będzie czegoś potrzebował lub będzie coś wiedział.

Valentina dostaje telefon od Pedra, bardzo się ucieszyła słysząc jego głos. Mówi mu, że tęskni i że musi mu o czymś powiedzieć, mówi mu, że może grozić mu niebezpieczeństwo ponieważ ją i Sebastiana okradziono. Pedro wścieka się i mówi, że ostrzegał ją żeby nie ufała Sebastianowi, że z pewnością to on zaplanował tą kradzież, prosi aby uważała na tego zdrajcę. Valentina jednak nie chce w to uwierzyć, twierdzi, że Sebastian nie jest taki...

Sol z kuzynka są na zakupach. Wchodzą do sklepu z bielizną ponieważ Sol che kupić coś wyjątkowego na wieczór z Patriciem.

Lupita przyznaje się Ulisesowi, że odeszła z pracy, bo szef obraził Roberto. Ulises pyta się jej z czego będą żyli. Przychodzi Sol uczyć Ulissesa, ten opowiada jej co się stało, że jego mama została bez pracy. Dzwoni do niej Pato i mówi, że nie przyjdzie na umówioną ich randkę, bo ojciec jest sam, gdyż zwolnił pomoc i opiekunkę, musi nim się zająć. Sol wpada na pomysł, mówi mu, że zna kogoś, kto szuka pracy, to mama Ulisesa, czy się zgadza. Przyparty do muru Patricio przyjmuje propozycję. Lupita też się cieszy z pracy.

Augusto wzywa do siebie Sebastiana i mówi mu o skardze rodziców, że sobie nie daje rady itp. i ze ma ostatnią szansę (chyba go nie zwolnił ze względu na ojca). Sebek obiecuje, że poprawi lekcje i zaciekawi uczniów.Potem jak Sebastian wychodzi, słyszy jak skądś dzwonią do Augusto przekazując mu informację o... Armando Jaramillo. Jest zaskoczony, że Augusto zna jego ojca i interesuje się jego życiem.

Valentina odbiera telefon myśląc że to Pedro. Okazuje się jednak że dzwoni Kameleon. Mówi jej że są głupcami, że pozwolili się tak łatwo okraść. Mówi też, że ma on te skradzione rzeczy i ma nadzieję, że od tej pory będą bardziej odpowiedzialni i bardziej profesjonalni.

Patricio z butelką szampana wybiera się do Sol...

Sebastian przybywa do więzienia w którym wybucha pożar, zdesperowany szuka informacji o swoim ojcu. Powiedziano mu, że jego ojciec prawdopodobnie jest w środku płonącego budynku... Sebastian jest zrozpaczony...

Patricio wchodzi do pokoju w którym był umówiony z Sol..Tańcząc rozbiera się...jednak zamiast Sol w łózko znajduje dmuchaną lalkę...wpada w złość.

Sebastian nadal wypytuje o swojego ojca, dowiaduje się, że został on przewieziony do szpitala...

Augusto wzywa Val do siebie by pogadać o jej bracie Sebastianie Jaramillo. Dowiaduje się, wtedy Val o pożarze w wiezieniu, a on, że Sebastian jest synem Armando.

Zdenerwowany Sebastian wpada do szpitala i wypytuje o swojego ojca, pielęgniarka prosi go, aby zaczekał, natomiast ona sprawdzi czy jego ojciec znajduje się w szpitalu... Sebastian jest załamany myślą, że jego ojcu mogłoby się stać coś poważnego...

Ulises mówi kumplowi że pocałował Sol. Opowiada jak doszło do tego pocałunku, mówi także, że nie sądzi, aby się jej podobał...

Valentina dzwoni do Sebastiana, pyta gdzie jest, ponieważ się o niego martwi. On mówi, że jest w szpitalu i że boi się, że jego ojcu mogło się coś stać, twierdzi, że wszystko co mówił Bruno to racja, śmierć, jego ojciec i ogień. Valentina mówi by się uspokoił, że to nie jest potwierdzone, on przyznaje jej rację. Po chwili w szpitalu wywołują imię Sebastiana, podchodzi on do recepcji i pyta co z ojcem...

Augusto pyta Eusebio czy widział Sebastiana ponieważ on musi z nim koniecznie porozmawiać...przypomina sobie scenę kiedy próbował pocałować Valentinę lecz przeszkodził mu Sebastian.

Sol rozmawia z Cristiną, mówi jej, że nie żałuje rozstania z Patriciem i że myśli o kimś innym, jednak nie chce zdradzić kto to jest. Cristina sama dochodzi do wniosku, że tą osobą jest Ulises. W końcu Sol mówi jej, że Ulises ją pocałował...po chwili do mieszkania wpada zły Patricio i zostaje sam z Sol.

W szpitalu Sebastian widzi się z ojcem...wzruszony odkrywa, że ojcu nic poważnego się nie stało...Sebastian mówi mu, że go wyciągnie stąd, że jest tym wszystkim zmęczony... Ojciec twierdzi iż to szaleństwo, jednak Sebastian jest uparty, mówi że szaleństwem jest to, iż on, pomimo niewinności, przesiaduje w wiezieniu.

Sol i Patricio kloca sie... Na koniec Sol mowi mu ze nie zaluje niczego poniewaz i tak sadzi ze Patricio jest zly w lozku, ten oburzony, wychodzi....

Sebastian znowu rozmawia przez telefon z Valentina mowi jej ze na szczescie jego ojcu nic nie jest.. Slyszy przypadkowa rozmowe dwoch policjantow i udaje sie za nimi.

Ricardo i Lupita rozmawiaja... Kobieta opowiada mu o swoim mezu i problemach...

Sol niszczy makiete twierdzac ze jej sie nie podoba, jednak Patricia pyta co sie dzieje, martwi sie o corke.. Sol mowi ze nigdy nie odczula od niej milosci i troski, mowi jej ze z nia nigdy nie mogla porozmawiac o rzeczach dla niej waznych.. Patricia zrozpaczona wchodzi do gabinetu i wspomina dawne czasy z corka...

Leonidas wchodzi do szkoły, do pomieszczeń Augusto i czegoś tam szuka, z jego twarzy zniknął dobrotliwy wyraz, mina jest ostra i zimna. Spotyka go chyba Agata. Udając znów słodkiego ogrodnika, mówi jej, że się zgubił, bo szuka łazienki.

Na drugi dzień nie mając odwagi Patricio przyznać się, ze nie przespal sie z Sol kłamie i wmawia on Lucio i Federico, że noc była udana i świetna.

Valentina wraca do domu, gdzie spotyka Sebastiana. Padaja sobie w ramiona, dziewczyna mowi mu ze sie o niego martwila. Sebastian mowi mu ze musza porozmawiac, mowi jej ze powinni sprobowac uwolnic jego ojca oraz Pedra. Jesli to sie uda on i Valentina beda wolni....[/quote]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 16:55, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:56, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek piętnasty

Sebastian wraca od ojca ze szpitala, Valentina czeka na niego przed domem. Gdy chłopak się zjawia, rzuca mi się na szyje i mówi, że cieszy się, że z jego tatą wszystko dobrze i się martwiła. Kiedy oboje się obejmują, zdają sobie sprawę z niezręcznej sytuacji. Sebastian ciągnie Val w bardziej odosobnione miejsce i mówi je,j że trzeba zacząć działać. Pożar w więzieniu to była kara ze to, że nie pilnowali obrazu i broni, więc muszą szybko wydostać stamtąd Armando i Pedro, a wtedy cała 4 odzyska wolność. Muszą znaleźć najmniej skomplikowany pomysł jak ich uwolnić. Wtedy będą mogli wyjechać dokąd tylko będą chcieli, nawet do innego kraju. Zacząć nowe życie.

W domu Pato Lupita ćwiczy rękę Ricardo. Rozmawiają o jego niepełnosprawności. Mężczyzna mówi, że nie widzi nadziei na poprawę. Lupita na to, że widziała ludzi w gorszym stanie, którzy wracali do zdrowia. Trzeba tylko być silnym i wierzyć. Wraca Patricio i mówi Lupicie, że ma wracać do domu, że teraz on się zajmie ojcem. Ricardo broni kobiety i pyta się syna, od kiedy zajmuje się jego pielęgniarkami. Chłopak odpowiada, że on je zawsze zwalnia i wszystko jest na jego głowie. Lupita mówi, że nie ma problemu i może wyjść. Ricardo prosi ją by zostawiła go na chwile z synem na osobności. Ricardo mówi, że Lupita zostanie tu na noc bo nie czuje się za dobrze. Pato nie wierzy, że ojciec woli by zajmowała się nim obca kobieta a nie on. To on jest od tego, by się nim opiekować. Ricardo odpowiada mu, że zostawił go i wolał wyjść ze znajomymi a teraz nagle sobie o nim przypomina. Patricio mówi, że ojciec jest niesprawiedliwy i żeby robił co chce, po czym wychodzi z pokoju.

Augusto odwiedza Sol w jej pokoju. Rozmawiają o jej związku z Pato, który nie podoba się Augusto. Sol mówi, że nie ma już problemu bo załatwiła sprawę i nie jest już z Patricio i że nie ma przed nim tajemnic.

Magdalena i Francisca rozmawiają o problemach z wychowaniem Sol. Magda mówi, że wszystkie nastolatki są niesprawiedliwe i żeby przyjaciółka się nie przejmowała. Potem to mija, kiedy zdają sobie sprawę, że życie nie jest takie proste jak sądzili. Ale Francisce jest przykro kiedy słyszy, że córka uważa, że jej nie kocha i na nic jej nie pozwala. Magdalena mówi, żeby zajęła się własnym życie. Przynosi laptopa i pokazuje Francisce stronę internetową na której można zamieścić swoje zdjęcie, opis i poznać mężczyzn.

Val i Sebastian oglądają wiadomości z miejsca ich ostatniej kradzieży. Gwizdają z podziwem kiedy dowiadują się, że obraz który ukradli wart jest milion dolarów. Pokazują portret domniemanego Kameleona. Oboje maja z tego niezły ubaw. Val mówi, że jest trochę podobny do Sebastiana na co chłopak odpowiada, że wręcz przeciwnie, przypomina Valentinę. Dziewczyna każe mu się zamknąć.

Magdalena i Francisca przeglądają protal dla randkowiczów. Dyrektora nie może uwierzyć, że przyjaciółka zamieściła tam swój profil. Madga odpowiada, że to dobre miejsce gdzie można kogoś poznać. Francisca nie jest przekonana, mówi, że na takich potralach można trafić tylko na typków spod ciemnej gwiazdy. Magda mówi, że nie ma się czego bać. Jeśli ktoś ją zainteresuje, można do niego napisać, poznać się, a potem umówić na kawę. Francisca nadal nie jest przekonana, uważa, że to pułapka. Nie można w Internecie udostępniać takich informacji. Magdalena odpowiada, że nie może nie ufać całemu światu, jednak Francisca mówi, że to nie nieufność, a przezorność. Mówi przyjaciółce żeby z tym skończyła, ale ta się nie zgadza, bo to daje jej wolność, poza tym nie ma zamiaru spędzić życia płacząc, oglądając filmy romantyczne.

Valntina zastanawia się czy Augusto ma jakieś podejrzenia. Francisca mówiła, że Kameleon mógł brać lekcje w Chinach. Sebastian poprawia ją że to była Japonia, Ta że to jedno i to samo na co chłopak mówi, że nie bo to dwa różne kraje. Val pyta się partnera, czy oni mogą być podejrzewani. Sebastian nie wie ale sądzi, że wszyscy mogą być brani pod uwagę. Valentina zaczyna mówić o planowanym wyciągnięciu ich bliskich z wiezienia, ale chłopak ją ucisza, mówi, że nie powinni tutaj o tym rozmawiać. Val przeprasza, mówi, że marzy o tym by stąd uciec i być z Pedro. Sebastian obiecuje jej że tak się stanie.

Lupita dzwoni do Ulissesa. Mówi, że zostaje w domu Ricardo na noc, bo ten potrzebuje pomocy. Chłopakowi to się nie podoba, mówi matce że miała tam iść tylko na chwilę, na zastępstwo. Ta mówi, że potrzebują pieniędzy i zostaje. Ricardo mówi kobiecie, że ma dobrego syna, który ją kocha i troszczy się o nią. Zazdrości jej tego. Lupita odpowiada, że Pato tez go kocha i to bardziej niż on myśli.

Na następny dzień Pato, Lucio i Federico zostają przyprowadzeni do gabinetu Eusebio. Udają, że nie wiedz o co chodzi. Prefekt mówi im, że jest pewien, że to oni zainstalowali kamerę w łazience Valentiny a następnie wgrali filmik jak bierze kąpiel, na stronę szkoły. Oni się wypierają wszystkiego. Eusebio mówi im, że nie da im nagany, ani nie wyrzuci ze szkoły, jeśli pomogą mu pozbyć się z pracy Sebastiana. Mają przekonać rodziców, by podpisali petycję popierającą zwolnienie nauczyciela. Chłopcy nie wiedza jak mają to zrobić, ale zgadzają się, bo nie mają wyjścia. Zastanawiają się kto ich wsypał. Pato oskarża Ulissesa i postanawia się zemścić. Mówi, że tego wieczoru Moran był w szkole, bo Sol miała dać mu lekcje, to musiał być on. Reszta chłopaków dochodzi do tego samego zdania.

Val i Sebastian rozmawiają z Bruno na temat jego wizji. Chłopak nie chce im jednak nic powiedzieć. Rodzeństwo mówi, że Bruno ma dar jednak on odpowiada, że to przekleństwo. Sebastian mówi, że wizje chłopaka się sprawdzają, ten wystraszony pyta się czy coś stało się ze znajomym Sebastiana, Armando. Nauczyciel odpowiada, że na szczęście nie. Ale to co powiedział mu Bruno, bardzo mu pomogło. Val i Sebastian pytają się chłopaka czy miał robione jakieś badania on mówi, że nie, mówi, że nie chce mieć tych wizji i że przez nie wariuje, po czym ucieka.

Sol mówi Mercedes i Lorenie, że zerwała z Patricio. Dziewczyny nie mogą uwierzyć, pytają, czy to przez kłótnię. Sol odpowiada, że nie chce o tym rozmawiać, że najważniejsze że nie są już parą. Przyjaciółki mówią, że nie może tego tak zostawi, musi dać im to jakoś wytłumaczyć. Dziewczyna oświadcza, że zrozumiała, że Pato jest za dziecinny, jest inny niż się wydaje a ona potrzebuje kogoś dojrzalszego, z kim będzie mogła porozmawiać, spędzać czas, mieć wspólne zainteresowania. Całej rozmowie z daleka przysłuchuje się Ulisses, bardzo zadowolony z takiego obrotu rzeczy.

Leonidas znajduje w łazience płaczącego Bruno. Pyta się go co się stało ale chłopak mówi, że nic i że już wychodzi. Leonidas jednak nie daje się łatwo zbyć, zatrzymuje chłopaka kiedy ten chce iść na zajęcia, mówi, że on się nim zajmie i zabiera go do swojego pokoju. Częstuje go czymś do picia i bułeczkami i mówi, by otworzył przed nim serce jak przed przyjacielem. Chłopak mówi, że nie są przyjaciółmi na co mężczyzna odpowiada, że jak nie, tak właśnie zaczyna się przyjaźń. Chłopak opowiada mu o wizjach, problemach w domu. Nagle woła do Agata i ogrodnik musi wyjść, prosi żeby chłopak na niego poczekał. Bruno kładzie się spać.

Magdalena pokazuje Francisca poznanych na Internecie mężczyzn. Wybiera jedno zdjęcie i się nim zachwyca. Francisca ja ostrzega.

Bruno budzi się, jest w transie, idzie do piwnicy w szkole.

Ulisses wpada na Bettinę i wytrąca jej notatki z rąk. Razem je zbierają. Dziewczyna pyta się chłopaka, czemu jest taki szczęśliwy. Ulisses mówi, że myśli o parach, pocałunkach … Bettina pyta się czy ma kogoś konkretnego na myśli, chłopak wyznaje jej, że myślał o zerwaniu Sol i Pato. Bettina szaleje ze szczęścia na tą wiadomość.

Bruno dochodzi w piwnicy do zakratowanych drzwi z przywieszoną na nich tablicą z czaszką. Dotykając ich odzyskuje świadomość.

Lupita wraca z zakupami do domu, drogę zagradza jej znowu mężczyzna na motorze w masce kościotrupa. Daje kobiecie kolejny list, w którym pisze, że to ostatnia szansa, aby coś jej powiedzieć, ma czekać w nocy w tym samym miejscu co ostatnio i zniszczyć list. Kobieta próbuje zatrzymać mężczyznę, ale jej się nie udaje. Czyta po czym drze list na kawałki. Kawałek dalej motocyklista zdejmuje maskę … okazuje się, ze to jeden z pracowników Augusto.

Leonidas wraca do pokoju, widzi, że nie ma Bruno, a drzwi od piwnicy są otwarte. Kiedy tam podchodzi chłopak wychodzi i wybiera na zewnątrz nie zwracając uwagi na mężczyznę.

W klasie Ulisses podsłuchuje Sol i przypomina sobie co dziewczyna mówiła o Patricio. Agata sprawdza obecność, w chwili gdy wyczytuje nazwisko Bruno, chłopak wpada do klasy potykając się i upadając. Wszyscy się śmieją. Do klasy wchodzi Magdalena i mówi, że ona się resztą zajmie. Zaczyna się lekcja. Nauczycielka prosi Sol by pokazała swój projekt. Dziewczyna mówił, że go nie ma, zniszczył jej się wczoraj. Magdalena daje jej szansę, bo jest dobrą uczennicą, ale na jutro musi oddać makietę. Ulisses proponuje Sol, że jej pomoże. Na początku dziewczyna się nie zgadza, ale w końcu przystaje na jego propozycje.

Val w damskiej łazience narzeka na strój prefekta. Nagle wchodzi Sebastian i mówi, że musi z nią pilnie porozmawiać. Wyprowadza ją na zewnątrz i mówi że dużo myślał i doszedł do pewnych wniosków. Jest pewien, że obraz i broń ukradł sam Kameleon, tylko on wiedział o wszystkim. Valentina nie wie czemu miałby to robić. Sebastian uważa, że uważa ich za głupków i się z nimi bawi. Kameleonem jest ktoś ze szkoły i ktoś, kto był u nich w domu. Valntina każe mu się uspokoić, nie mogą o tym rozmawiać w szkole.

Ulisses uczy kolegów grac w kosza. Widzą to Pati, Lucio i Federico. Podchodzą do chłopaka i wdają się z nim w bójkę, Ulisses nie wie o co im chodzi. Widzi do Valentina. Rozdziela ich i mówi, że jak chcą walczyć to jeden na jednego. Pierwszy z Ulissesem bije się Lucio. Nagle zjawia się Francisa.

W biurze Augusto rozmawia z współpracownikami na temat Kameleona. Wraca Guttierrez, mężczyzna w masce, co dał list Lupicie. Mówi, że miał coś do załatwienia. Przynosi Augusto listę gości na przyjęciu u Castillo.

Francisca jest wściekła na Val, że dopuściła do bójki i nie reaguje, chce ją zwolnić. Niespodziewanie w obronie prefekty staje Pato, który mówi, że tylko wygłupiali się z Ulissesem. Dyrektora pyta się czy to prawda, Ulisses i reszta potwierdzają. Kiedy Francisca odchodzi inni dziwią się Pato dlaczego ten bronił Valentiny. Chłopak nie odpowiada.

Val w domu przerabia swój uniform. Nagle ktoś puka do drzwi, Val idzie otworzyć. To Sol przyszła podziękować jej za pomoc w rozwiązaniu sprawy z Pato i wręczyć jej prezent, bransoletkę. Val bardzo się ona podoba ale mówi, że nie trzeba było. Mówi, że pomogła jej, bo tak czuła. Sol odpowiada, że dla niej było to bardzo ważne i mimo, że nie znają się dobrze, uważa ją ja przyjaciółkę. Val mówi to samo i zapewnia Sol, że może się do niej zwrócić ze wszystkim. Pokazuje jej swój przerobiony strój i pyta co o nim sądzi. Sol jest zachwycona ale nie sądzi, by Agacie i Eusebio przypadł on do gustu i pozwolą jej w nim chodzić. Val mówi, że przynajmniej spróbuje, bo ma dość wyglądu jak więźniarka.

Ulisses wraca ze szkoły spiesząc się do Sol. Gubi długopis, który znajduje Bruno. Podnosi go i woła kolegę, ale ten jest już za daleko. Bruno dotykając długopisu ma wizję, w której widzi strzelaninę i wypadek.

Sebastian rozmawia z Carmen o kradzieży. Dziewczyna mówi mu, że złodziej był na przyjęciu. Sebastian pyta się skąd to wie. Nauczycielka mówi, że tak jej powiedział ojciec i że odpowiada za to organizacja międzynarodowa. Sebastian pyta się z jakiego kraju. Carmen mówi, że nie jest pewna ale nie sadzi, że Kameleon był Chińczykiem. Zauważyli go na przyjęciu. Sebastian się z nią zgadza. Mówi, że pewnie był to ktoś z Europy. Carmen wpada w panikę jak wyobraża sobie, że ten potwór był u niej w domu, w jej pokoju. Sebastian dolewa oliwy do ognia mówiąc, że mógł być w jej łóżku. Carmen prosi by tak nie mówił. Sebastian mówi, że pewnie by zauważyli. Kobieta przyznaje mu rację i zmieniając temat proponuje mu pakt żeby mogli być razem jak normalna para. Prosi go, by pomógł jej w jej problemie seksualnym. Sebastian pyta się w jakim sensie. Carmen odpowiada, że gdy straci nad sobą kontrolę, by ten pomógł jej dojść do siebie. Sebciu się zgadza. Kobieta dziękuje i podaje mu rękę.

Sol i Ulisses pracują nad makietą na historię. Świetnie się przy tym bawią. Sol dziękuje chłopakowi za pomoc, on mówi, że dziękuje, że daje mu lekcje. Opowiada jej jak w wieku 13, 14 lat pracował u szewca. Dziewczyna dziwi się, że chłopak pracował w tak młodym wieku. Ulisses mówi, że po śmierci ojca, on i jego brat starali się pomoc mamie jak tylko mogli. Sol mówi, że to musiało być ciężkie. Chłopak się z nią drażni, pyta się, czy ona nigdy w tym wieku nie pracowała. Ta mówi, że jej jedyną pracą było noszenie toreb z zakupami. Zaczynają się śmiać. W tym momencie wchodzi do domu Francisca. Sol i Uli wstają jak na komendę i przestają się śmiać. Dziewczyna wita się z mamą i mówi, że kolega pomaga jej w projekcie na historię. Francisca wychodzi a para zaczyna się wygłupiać i rzucać poduszkami.

Francisca wchodzi do kuchni i spotyka tam Cristine. Dziewczyna pyta się jej o sok z pomarańczy, nagle słyszą śmiechy z salonu. Cristina mówi, że Sol nigdy nie śmiała się przy Pato i posyła cioci jednoznaczne spojrzenie.

Sebastian powtarza w domu materiał na następną lekcję wymieniając imię Leonardo. Val nie wie o kogo mu chodzi bo nie spotkała nigdy żadnego Leonardo … Pokazuje Sebastianowi swój nowy strój. Chłopak mówi, że łady, że Val ma dobra rękę do szycia, szkoda, że nie do gotowania. Nagle odzywa się komputer. Val łączy się z Kameleonem. Sebastian pyta się czego chce. Ten mówi mu, że jego ojciec był bliski strasznej śmierci i pewnie Sebastian cieszy się, że go uratowano. Sebastian krzyczy, że nie będzie tolerował jego gierek, Val każe mu się uspokoić. Sebastian pyta się Kameleona dlaczego nie powie im w twarz, że to on ukradł obraz. Żąda od niego, żeby raz na zawsze wyjaśnił czego od nich chce. Mówi mu, że jest tchórzem. Val przeprasza w imieniu „brata”, mówi, że martwi się o ojca dlatego się tak zachowuje. Kameleon mówi, że nie będzie tolerował takiego zachowania. Każe mu uważać i się rozłącza. Sebastian wściekły przewraca krzesło. Val znowu go uspokaja, chłopak przeprasza ale nie może się kontrolować, jednak zdaje sobie sprawę, że ją też naraził na niebezpieczeństwo i jeszcze raz przeprasza. Val mówi, że rozumie i że Kameleon musi zrozumieć, że ma ich szanować.

Uli pyta Sol czy może zadzwonić do mamy. Lupita informuje syna, że dzisiaj też wróci później. Chłopak pyta jej się co się stało, domyśla się, że znowu chodzi o jego brata, jednak matka nie chce mu nic powiedzieć i rozłącza się. Ulisses przeprasza Sol ale musi iść się zobaczyć z mamą i niedługo wróci.

Lupita pyta się Ricardo na co ma ochotę. Ten mówi, że obojętnie, bo ona świetnie gotuje. Lupita oświadcza, że przygotuje jakąś swoją specjalność, wychodząc do kuchni wpada na wracającego ze szkoły Pato. Chłopak siada koło ojca i pyta się jak się czuje. Kiedy widzi, że ojciec jest w dobrym humorze, zaczyna rozmawiać na temat nauczyciela od historii sztuki i prosi ojca, by zrobił coś, żeby go zwolniono, bo nie przekazuje uczniom żadnej wiedzy, Ten pyta się syna, odkąd interesuje się historią sztuki. On mówi, że interesuje się wszystkich po trochu i pyta się ojca, co sądzi o tym, żeby zrobić zebranie rodziców i wykazać, że nauczycielowi brak kompetencji. Lupita przez przypadek podsłuchuje rozmowę, wchodzi i podaje Ricardo jego tabletki.

Sol, Cristina, Mercedes i Lorena siedzą w salonie u Sol. Rozmawiają o profesorze Jaramillo. Sol mówi, że jest sztywny na co Lorena odpowiada, że niezłe z niego ciacho. Sol mówi, że bardzo lubi jego siostrę, Mercedes mówi, żeby na nią uważała, ale Sol odpowiada, że jest inna niż Agata i Eusebio, że ich rozumie, jest fajna i zmieniła swój uniform. Poza tym na lekcji wychowania seksualnego mówiła mądre i prawdziwe rzeczy. Reszta przyznaje jej racje. Lorena chce zapalić, ale Sol jej nie pozwala, bo jej mama je zabije. Cristina pyta się, czy może jednego papierosa na później i chowa go pod opaską. Sol jednak go jej zabiera.

Val pokazuje się w nowym strony. Agata i Eusebio są zszokowani. Val mówi, że to tylko małe zmiany. Każą jej go ściągnąć. Dochodzi do szarpaniny Agaty i Valentiny. Zjawia się Augusto, ogląda Val ze wszystkich stron i staje w obronie dziewczyny, mówiąc, że strój jest zgodny z regulaminem. Agata i Esuebio odchodzą zniesmaczeni. Eusebio mówi Agacie, że Val jest kochanką Augusto, dlatego ten jej broni. Nie wiedzą, że wszystko słyszy Sol.

tłumaczenie-Marcela-dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:24, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek szesnasty


Agata i Esebio rozmawiają o Valentinie i Augusto. Eusebio twierdzi, że Augusto broni Valentiny ponieważ są oni kochankami...Nie wiedzą jednak, że wszystko słyszy.....Sol, dziewczyna jest zrozpaczona tym co usłyszała...

Patricio przypomina sobie moment, kiedy Sol powiedziała mu, że podejrzewa, iż jest zły w łózku, więc nie żałuje tego, że się z nim nie przespała....Po chwili do jego domu przychodzi Ulises aby porozmawiać ze swoja matką. Podsłuchuje rozmowę swojej matki z Ricardo, w pewnym momencie mężczyzna pyta Lupitę co się dzieje, czy ma jakieś problemy....wchodzi Ulises i mówi, że musi z nią porozmawiać.

Sol myśli o rozmowie którą słyszała, dziewczyna płacze...do pokoju wchodzi jej matka i pyta co się dzieje. Sol jednak twierdzi że wszystko jest w porządku, nie chce nic powiedzieć matce. Po jej wyjściu, dziewczyna postanawia, że nic jej nie powie, ponieważ będzie ona cierpieć z tego powodu.

Ulises rozmawia ze swoja matką. Pyta co się dzieje, że nawet Ricardo zauważył że coś jest nie tak, pomimo tego że nie zna jej długo...Ulises pyta, czy to ma związek z motocyklistą, jednak ta przysięga, że to nie ma z nim nic wspólnego.

Ulises rozmawia z Sebastianem, mówi mu, że klasa nie jest zadowolona z jego nauczania i mogą go wyrzucić z tego powodu ze szkoły... Sebastian pyta go co się dzieje, ponieważ wygląda jakby miał jakiś problem. Ulises mówi mu, że mama ma przed nim jakiś sekret. Twierdzi, że znowu spotkała mężczyznę na motorze.

Bruno znowu ma wizje, widzi strzelaninę i ludzi na motorze...

Valentina mówi Sebastianowi, aby się nie przejmował klasą, jednak on mówi jej że martwi się o mamę Ulisesa... Val przekonuje go, by nie martwił się problemami uczniów ponieważ mają wiele swoich.

Ulises opowiada Sol o swoim bracie...że jest najbardziej uczciwym człowiekiem na świecie , mimo to jego oskarżyli o korupcje. Sol pyta go czy problemy które ma jego matka są związane z jego bratem, Ulises mówi jej, aby nikomu nie mówiła o tym co jej powiedział.
Ulises przyznaje się, że słyszał rozmowę Sol, kiedy mówiła swoim koleżankom, że już nie jest z Patriciem. Ona mówi mu, że nie chce mieć chłopaka, co smuci Ulisesa.

Bruno po raz kolejny ma wizje ludzi na motorze oraz strzelaniny...
Bruno dzwoni do Sebastiana i Valentiny, mówi im że widział motor, strzelaninę i krew, dodaje też, że w czasie wizji trzymał w ręce długopis Ulisesa... Sebastian dochodzi do wniosku, że wizja Bruna dotyczyła Ulisesa... Z Val wyruszają szukać chłopaka.

Lupita opuszcza dom Ricarda i widzi czekającego na nią syna. Ten mówi jej, że nie pozwoli jej spotkać się z Gonzalo samej, że pójdzie z nią.

Val z Sebastianem rozmawiają z Bruno, w czasie rozmowy ten ma kolejna wizje, dzięki której Sebastian wie gdzie ma dojść do spełnienia wizji Bruna.

Lupita czeka na mężczyznę. Ulises denerwuje się, że czekają już dość długo...W końcu zjawia się Gonzalo i mówi, że ma informację na temat jej syna, twierdzi, że jej syn żyje i ze odkrył wiele rzeczy...Nadjezdza motor i rozpoczyna się strzelanina, Lupita zostaje ranna w nogę, natomiast mężczyzna dostaje wiele kul. Sebastian wypytuje go kto strzelał, mężczyzna ostatnim tchem wypowiada słowo "szef" i umiera. Lupita zostaje zawieziona do szpitala.

Sol pisze na komputerze wiadomość, że Valentina i Augusto są kochankami, dziewczyna miała zamiar umieścić ją w internecie, jednak rezygnuje z tego pomysłu...

Lupita zostaje przywieziona do szpitala. Ulises jest bardzo zdenerwowany i zmartwiony stanem matki. Zrozpaczony boi się, że jego matce stało się coś poważnego. Są przy nim Sebastian i Valentina, którzy podnoszą chłopaka na duchu...

Augusto dowiaduje się o mającej miejsce strzelaninie, oraz o tym że Gonzalo nie żyje... Powiedziano mu również, że była z nim kobieta...Lupita.

Do szpitala przychodzi Augusto. Prosi Ulisesa aby opowiedział mu co zaszło w parku, oraz co robią w szpitalu Valentina i Sebastian. Ulises mówi, że gdyby nie oni jego matka nie znalazła by się tak szybko w szpitalu. Następnie Augusto zabiera chłopca, aby z nim porozmawiać o wydarzeniu które miało miejsce. Ulises opowiada o tym co zaszło w parku. Augusto pyta czy Gonzalo powiedział coś jego matce. Nie otrzymuje odpowiedzi, ponieważ przerywa mu dzwoniący telefon. Dzwoni jego córka. Mówi jej, że teraz nie może rozmawiać, opowiada jej o strzelaninie i o tym, że mama Ulisesa została ranna. Podaje Ulisesowi telefon. Sol pyta chłopaka czy chce, aby towarzyszyła mu następnego dnia w odwiedzinach u jego mamy. Chłopak twierdzi, że to nie będzie potrzebne.
Do jej pokoju wchodzi Francisca. Dziewczyna prosi ją, aby pojechały do kliniki.

Sebastian z Valentina rozmawiają o wydarzeniu które miało miejsce. Nie wiedzą co się dzieje. Sebastian rozmyśla nad ostatnim słowem Gonzala, zastanawia się, czy ta cala sytuacja może mieć coś wspólnego z Mistrzem. Wchodzi Ulises, płacze i mówi, że to wszystko jest nie sprawiedliwe, że matka jest najważniejsza w jego życiu. Dodaje, że stracił ojca, stracił brata, a teraz to.

Wchodzi lekarz i mówi mu, że niebezpieczeństwo minęło. Nie ma żadnej infekcji jednak Lupita musi zostać w szpitalu kilka dni na obserwacji.

Augusto prosi o rozmowę z Valentiną, zabiera ją do swojego samochodu.

Bruno dzwoni do Sebastiana i pyta co się stało z Ulisesem i jego matką. Sebastian mówi mu, że postrzelili matkę Ulisesa jednak nic jej nie grozi.

Augusto rozmawia z Valnetiną, kłamie mówiąc że Roberto i Gonzalo byli zamieszani w handel narkotykami i dla jej bezpieczeństwa lepiej niech trzyma się jak najdalej od rodziny Ulisesa.
Po zakończonej rozmowie wracają do szpitala. Wychodzących ich razem z samochodu widzi Sol.

Valentina powtarza Sebastianowi rozmowę z Augusto. Dodaje też, że mężczyzna martwi się o nią i radzi trzymać się z dala od rodziny Ulisesa. Dziewczyna jednak nie chce wierzyć w to, że brat Ulisesa jest zamieszany w narkotyki.

Do szpitala wchodzi Sol z Franciską. Pytają się gdzie jest Uli, po chwili znajduje go i pociesza, dziewczyna wzrusza się, zaczyna płakać, oraz mówi mu że go kocha. Chłopak pyta czy to znaczy że jest w nim zakochana, jednak nie otrzymuje odpowiedzi ponieważ wchodzi Francisca i zabiera Sol.

Francisca pyta córkę czy pokłóciła się z ojcem, ponieważ zachowuje się dziwnie. Pyta również córkę, dlaczego jej nie ufa. Sol mówi, że nie chce o tym rozmawiać i wychodzi.

W szkole rozmawiają o Ulisesie i o całym wydarzeniu...

tłumaczenie Ania- dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:29, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek siedemnasty

Sol, Mercedes, Cristina i Lorena rozmawiają na dziedzińcu szkolnym o tym, co wczoraj przydarzyło się Ulissesowi i jego mamie. Nie mogą uwierzyć, że Sol na prawdę pojechała do chłopaka do szpitala tylko dlatego, że go lubi jak kolegę. Uważają, że rodzina Moran musi mieć powiązania z „półświatkiem”, skoro do nich strzelają. Sol staje w obronie Ulissesa i Upity tłumacząc, że kobieta chciała się tylko dowiedzieć czegoś więcej o Roberto, swoim zaginionym synu. Mercedes odciąga Sol i mówi jej, że skoro nic nie czuje do Ulissesa, to po co się tak nim interesuje. Sol odpowiada jej, że to co się stało wczoraj, było bardzo poważne i że Ulisses interesuje ją tylko jako przyjaciel, po czym odchodzi.

Ulisses wchodzi do pokoju Lupity. Cieszy się, że już jej lepiej. Mówi, że bardzo się o nią martwił. Mama odpowiada mu, że będzie musiał ją znosić przez wiele lat. Chłopak odpowiada, że ona jest najważniejszą osobą w jego życiu i że bardzo go przestraszyła. Rozmawiają o zabitym policjancie. Lupita mówi, że zdążył jej tylko powiedzieć, że Roberto ma się dobrze. W tym momencie wchodzi Augusto. Prosi Ulissesa żeby zostawił go z mamą sam na sam, bo musi zadać jej kilka pytać. Chłopak się nie zgadza, chce zostać przy matce. Augusto wyjaśnia mu, że jest tu służbowo i takie są przepisy.

Val i Sebastian rozmawiają o poprzedniej nocy. Sebastian bardzo przezywa to, że człowiek umarł na jego rekach. Mówi, że teraz Ponce de Leon podejrzewa, że ani Val nie jest zwyczajnym prefektem, a on nie jest zwykłym nauczycielem. Dziewczyna mówi, że mimo wszystko nie mogą zostawić Ulissesa samemu sobie. Sebastian zastanawia się o co chodziło zmarłemu policjantowi, kiedy mówił, że ktoś dowodzi, wspominał też o kimś o przezwisku „Koza” . Val podejrzewa że Kameleon ma coś z tym wspólnego. To on sprowadził ich do szkoły, a tu poznali Ulissesa. Sebastian nie jest tego taki pewien. Jest pewien, że na pewno nie spodoba mu się, że przesłuchiwała ich policja. Valentina uważa, że mieli szczęście. W tym momencie odzywa się laptop. Kameleon jest wściekły z powodu tego, co się wydarzyło w nocy. Nie podoba mu się , że Val i Sebastian byli w parku. Mówi, że nie wolno więcej wtrącać się im w sprawy uczniów. Val obiecuje, że już nie będą. Kameleon pyta się, czy zamordowany policjant powiedział coś przed śmiercią. Sebastian odpowiada, że nie, że od razu umarł. Następnie Kameleon pyta się jak zareagował Augusto. Val wyjaśnia, że był bardzo przejęty śmiercią swojego podwładnego. Na koniec Amo powtarza im, by nie wtrącali się w sprawy, w które on im się nie każe wtrącać.

Sebastian nie wie po co mężczyzna wypytywał się ich o to wszystko. Val się z nim zgadza. Skoro jest złodziejem obrazów i biżuterii po co zadaje tego typu pytania? Według niej on jest z tym powiązany. Sebastian zwraca uwagę, że to był pierwszy raz kiedy Kameleon nie naśmiewał się z Augusta. Kiedy ukradli komendantowi pistolet ten nie mógł przestać się śmiać a teraz? Według niego oni dwaj są jakoś powiązani.

Augusto rozmawia z Lupitą. Prosi ją, by powiedziała mu prawdę. Nie może jej bronić, jeśli ona będzie coś przed nim ukrywała. Pyta się dlaczego mu nie ufa. On traktował Roberto jak własnego syna i robi wszystko, by dowiedzieć się, co mu się przydarzyło. Lupita wyznaje mu, dlaczego poszła do parku i co powiedział jej policjant. Augusto jeszcze raz mówi jej, że ma mu wszystko mówić, widzi przecież jak teraz się to skończyło, o mało jej nie zabili. Kobieta się z nim zgadza.

Armando wychodzi na dziedziniec nowego więzienia. Tam wita go jakiś więzień słowami „Witaj w piekle”. Armadno mówi mu, że właśnie wyszedł ze szpitala, bo w jego poprzednim zakładzie wybuchł pożar. Więzień mówi mu, żeby na siebie uważał, bo są tutaj niebezpieczni ludzie, że „dowodzi” tutaj Pedro, który ma kontakty ze strażnikami i wskazuje na młodego mężczyznę. Jemu trzeba płacić dla ochrony, on sprzedaje narkotyki, jedzenie, ubrania, lekarstwa, co tylko chce. On ma też telefon i za odpowiednią opłatą pozwala z niego skorzystać.

Augusto rozmawia przez telefon ze swoim podwładnym na temat Kameleona. Mówi, że jeśli dochodzenie nie będzie przeprowadzone tak jak należy posypią się głowy. Wpada na Leonidasa, mężczyzna go przeprasza, ale Augusto jest zdenerwowany. Ogrodnik mówi, że słyszał o czym rozmawiał przez telefon i pyta się o śledztwo. Augusto mówi, że nie może na ten temat rozmawiać. Leonidas zwraca uwagę na coś dziwnego. Skoro skradziony obraz był tak cenny dlaczego jego właściciel nie zainstalował alarmu? Augusto pyta się skąd o tym wie. Leonidas mówi, że na przyjęciu było dużo ludzi i nikt nic nie zauważył. To oczywiste, że nie było alarmu. Mówi, że w filmach zawsze coś wartościowe jest chronione alarmem.

Agata daje Valentine kolejny wykład na temat „przebiegłości” uczniów. Val jej przytakuje i zostaje sama w łazience. Wyjmuje zdjęcie Pedro i mówi jak bardzo za nim tęskni i jak go potrzebuje, że już niedługo będą na zawsze razem.

Francisca, Augusto i trener koszykówki rozmawiają na temat meczu. Trener mówi, że jeśli nie zagra Ulisses, to będzie im bardzo ciężko wygrać mecz. Dyrektorka przyznaje mu racje ale mówi, że chłopak obiecał, że będzie. Augusto nawet nie chce słyszeć słowa „przegrana”, nie płaci mu za to, by drużyna przegrywała. Trener mówi, że zrobi wszystko co w jego mocy i wychodzi. Augusto martwi się, czy Ulisses będzie w pełni gotowy na mecz. Poprzednia noc była dla niego bardzo trudna. Wchodzi Magdalena z papierami do podpisania

W szpitalu Ulisses opowiada kumplowi o tym co wydarzyło się poprzedniej nocy. Mówi, że martwi się, bo ta klinika jest bardzo droga i nie wie jak za nią zapłaci. Chłopak go pociesza, że na pewno nie będzie tak źle. Potem Uli opowiada mu o tym co powiedziała mu Sol. Chłopak dziwi się, ze Uli mówi o tym ot tak sobie. Każe mu dokładnie powiedzieć jak to było. Uli ustawia go i udaje Sol. Kolega mówi, że to już coś. Uli na to, że nie, bo w tym momencie weszła jej mama i musieli przerwać rozmowę. Nie jest pewien co teraz będzie.

Augusto wspomina co powiedział Leonidas o alarmie. Wchodzi Eusebio. Rozmawiają na temat Morana i meczu. Augusto mówi mu, że gracze Somerhill musi spotkać mały wypadek tak, żeby przegrali mecz.

W klasie Lucio i Federico naśmiewają się z Bruno i Rolando, w obronie kolegów staje Sol. Do klasy wchodzi Magdalena. Rozmawia z Sol na temat Ulissesa. Mówi jej, że Francisca bardzo martwi się o mecz i prosi córkę, by zadzwoniła do chłopaka i upewniła się, czy będzie. Sol się denerwuje i odpowiada, że teraz najważniejsza jest Lupita a nie mecz i że jej mama nie ma uczuć i taktu, po czym odchodzi.

Eusebio opowiada Agacie o planie dzięki któremu drużyna San Bartolome wygra mecz. Podsłuchuje ich Leonidas.

Augusto rozmawia przez telefon na temat obrazu i alarmu.

Sebastian pogłaśnia muzykę by móc porozmawiać z Val na temat jak wydostać z więzienia Armando i Pedro. Val mówi, że to wiezienie gdzie teraz przebywają jest bardzo niebezpieczne. Sebastian o tym wie i mówi, że będzie starał się skontaktować z ojcem, jak tylko będzie to możliwe. Ktoś puka do drzwi. Mężczyzna idzie otworzyć. Okazuje się, że to posłaniec przyniósł kupione przez Sebastiana obrazy. Val pyta się po co mu to, przecież nie wiedzą jak długo będą tu mieszkać. Sebastian mówi, że wie, ale skoro już ma tu mieszkać, to chce czuć się tu dobrze i chce, by to miejsce do niego pasowało. Pokazuje Val obraz. Dziewczyna pyta się czy na prawdę zapłacił za coś takiego. Już ona lepiej maluje. Sebastian mówi, że to „coś” kosztuje miliony. Znowu rozlega się pukanie do drzwi, tym razem to Leonidas, który opowiada dwójce o planie Agaty i Eusebio.

Sol odwiedza w szpitalu Ulissesa. Chłopak mówi, że chciał z nią porozmawiać, dodaje, że tez ją kocha i pyta się jej co znaczyły jej wczorajsze słowa. Czy na prawdę go kocha? Sol odpowiada, że kocha go jak przyjaciela i to wszystko. Mówi, że wczoraj źle dobrała słowa. Chłopak smutnieje i pyta się po co w takim razie przyszła. Sol odpowiada, że chciała wiedzieć jak się czuje jego mama i on. Uli na to że czuje się dobrze i że przygotowuje się do meczu, bo obiecał to jej ojcu. Sol mówi, że mecz jest teraz najmniej ważny. Liczy się Lupita.

Val mówi Leonidasowi, ze nie dopuszczą by coś stało się graczom Somerhill. Zajmą się tym razem z Sebastianem.

Pielęgniarka rozmawia przez telefon o stanie zdrowia Lupity. Mówi, że niebezpieczeństwo już minęło, teraz kobieta musi zostać na obserwacji. Wchodzi Sol z Ulissesem. Dziewczyna pyta się o zdrowie Lupity. Kobieta mówi, że przyszedł rachunek z kliniki, bardzo wysoki rachunek. Nie może zostać tu ani minuty dłużej. Pokazuje rachunek i fakturę Ulissesowi. Chłopak nie może uwierzyć. Dla nich taka kwota to fortuna. Nie wie jak za to zapłacą. Pielęgniarka, która wciąż rozmawia przez telefon przy łóżku Lupity mówi, że szpital w którym poprzednio pracowała przyjmie Lupite i nie będzie musiała za nic płacić. Ale jutro rano trzeba ją tam przewieźć. Lupita dziękuje, ale nagle przypomina sobie, że przecież jutro jest mecz. Ulisses nie da rady. Chłopak mówi, że w takim razie nie pójdzie na mecz, mama jest ważniejsza. Lupe nie chce się na to zgodzić, ale chłopak jest uparty.

Sebastian ma pretensje do Val, że obiecała Leonidasowi, że zajmie się planem Agaty i Eusebio. W końcu mieli nie zajmować się sprawami szkoły. Val odpowiada, że robi to dla dzieciaków, ale on tego nie zrozumie. Sebastian pyta się jak mają to zrobić. Dziewczyna mówi, że będą musieli dostać się jakoś do szatni. Sebastian boi się, że wszyscy odkryją, że nie są ani nauczycielami ani rodzeństwem. Val mówi, że może zrobić to sama, ale Sebastian ją zatrzymuje. Pomoże jej, ale potem muszą zając się swoimi sprawami, bo czym prędzej muszą wyciągnąć z więzienia swoich bliskich, a tylko tracą czas.

Sol mówi, że rozumie Ulissesa, mecz nie jest najważniejszy. Lupita się jednak nie zgadza. Ulisses ma zobowiązania względem Augusto i musi iść na ten mecz. Pielęgniarka mówi, że może poprosić kogoś, by towarzyszył jego mamie w drodze do innego szpitala, ale Uli się nie zgadza. Po tym co się wydarzyło, boi się puścić mamę samą na ulice. Jest jej synem i jego obowiązkiem jest troszczyć się o nią. Sol przyznaje mu rację. Ma nadzieje, że San Bartolome wygra, będzie ich wspierał jak tylko potrafi.

Jeden ze współpracowników Augusta przynosi mu listę handlarzy obrazami, jest pewien, że jeden z nich będzie miał coś wspólnego z Kameleonem. Nie mają jednak żadnego podejrzanego. Inny współpracownik przynosi Augusto raport na temat ubezpieczonych obrazów, są tylko dwa obrazy ubezpieczone na tak dużą sumę pieniędzy, jeden należy do Castillo.

Sol i Cristina rozmawiają na temat meczu. Nagle wchodzi Pato. Cristina zostawia ich samych. Sol nie wie po co chłopak przyszedł. Mówi, że była w doskonałym humorze dopóki się nie zjawił. Patricio bagatelizuje to, mówi, że odebrał lekcję. Chce by do siebie wrócili, ale Sol się nie zgadza, mówi, że myślała iż jest inny, że jest dobry jak Ulisses. Pato wkurza się słysząc to porównanie. Uważa, że już wystarczy, że jest od niego lepszy w kosza. Sol mówi, żeby się nie martwił, bo Ulissesa nie będzie na meczu. Musi zająć się mamą. Pato mówi, że i tak wygrają, jednak Sol przypomina mu słowa trenera, bez Ulissesa nie mają szans. Patricio pyta się jej co ma zrobić, iść i go przekonać? Dziewczyna mówi, że i tak nie dał by rady, jednak on na to, że faceci mają swoje strategie i na pewno by go przekonał. Jeśli Sol chce, on mu powie, że jest niezastąpiony i że wszyscy jego koledzy z drużyny chcą by wrócił. Jednak pod warunkiem, że Sol do niego wróci. Dziewczyna wychodzi.

Leonidas słucha wiadomości w radiu na temat śmierci policjanta w parku. Mówią, że kobieta która z nim była jest matką innego zaginionego policjanta.

Lupita dzwoni do Ricardo aby poinformować go jak się czuje. Mówi, że ma na swoje miejsce zastępstwo. Mężczyzna zgadza się, ale tylko do momentu aż kobieta wróci do zdrowia. Tymczasem przed drzwiami jej pokoju roi się od dziennikarzy, którzy chcą wejść i zadać jej parę pytań. Policjanci pilnujący pokoju przepychają się z nimi. Całe zajście ogląda w telewizji Francisca.

Sol jest smutna. Podchodzi do niej Leonidas, daje jej kwiatka i pyta co się stało. Jest zdziwiony kiedy dziewczyna mu się przedstawia. On także się przedstawia i mówi czym zajmuje się w szkole. Sol opowiada mu o swoim przyjacielu, który straci szansę swojego życia. Leonidas pyta się czy chodzi do tej szkoły, Sol potwierdza i mówi, że nazywa się Ulisses Moran. Opowiada że jest bardzo dobry w koszykówkę, ale teraz musi opiekować się mamą i opowiada mu o wypadku z nocy. Bez niego na pewno szkoła przegra rozgrywki. Prosił ją, by przekazała swojej mamie że nie będzie mógł zagrać, ale Sol tego nie zrobiła, bo Francisca przejmuje się tylko tym meczem a nie stanem zdrowia Lupity. Leonidas radzi Sol, by szczerze porozmawiała z mamą lub tatą. Jednak dziewczyna się nie zgadza.

W więzieniu na stołówce więźniowie oglądają wiadomości na temat wypadku Guadalupe Moran. Kiedy prezenterka mówi, że jej syn chodzi do szkoły San Bartolome Pedro chwali się, że jego dziewczyna tam uczy. Inni mu nie wierzą i o mały włos dochodzi do bójki. Pedro pokazuje wspólne zdjęcie z Val. Współwięźniowie pogwizdują z uznaniem.

Val w swoim pokoju rozmawia ze zdjęciem Pedro. Wchodzi Sebastian. Pyta się czy wszystko w porządku bo chyba płakała. Val mówi, że jest tylko smutna. Chłopak proponuje jej, by pomogła mu pomalować pokój. Pokazuje jej, jak się maluje ale Val robi to po swojemu, krytykuje kolor jaki wybrał Sebastian i to co maluje.

Agata i Eusebio wstrzykują do butelek z wodą graczy Somerhill narkotyk. Są dumni ze swojej pracy, nikt nic nie zauważy. Ich rozmowę podsłuchuje Leonidas.

Sol dzwoni do Ulissesa, ale kiedy ten odbiera rozłącza się bez słowa. Lupita pyta się kto dzwonił. Chłopak mówi, że myślał iż Sol, ale chyba się mylił. Kobieta mówi synowi aby poszedł do domu odpocząć, przespać się, by jutro mógł zagrać w meczu, nie może zawieść Augusto, nią ma się kto zająć, ale on się nie zgadza. Lupita nalega, mówi, że jeśli nie zagra straci stypendium i nie będzie mógł wrócić do szkoły. Uli mówi, że nie wie czy chce wracać, nie mam ochoty.

Val maluje buźkę na ścianie pokoju Sebastiana. Chłopak widząc to pyta się co to ma być. Zaczynają się przekomarzać, potem brudzą się pędzlami, w końcu padają na podłogę i o mało się nie pocałują … Nagle ktoś puka do drzwi. To Leonidas. Mówi, że widział jak Eusebio i Agata robili coś z wodą graczy Somerhill. Val każe Leonidasowi iść do siebie, ona się tym zajmie. Kiedy mężczyzna wychodzi, dziewczyna patrzy wymownie na Sebastiana.

Val i Sebastian zakradają się do szatni i obserwują Agate i Eusebio. Kiedy ci wychodzą, podmieniają wodę w lodówce turystycznej, jednak zapominają o 4 butelkach stojących obok. Skażona wodę pakują do worka. W czasie pracy Sebastian mówi Val, że ma coś na ustach. Dziewczyna się przegląda i mówi, że nic nie ma, po czym uderza go w ramie. Chłopak ją przedrzeźnia. Valentina pyta się go dlaczego lubi ją drażnić, ale on się tylko śmieje.

Zaczyna się mecz. Na boisko wchodzi drużyna San Bartolome i cheerliderki. Rolando zachwyca się Loreną, Betina Pato. Dyrektor Somerhill wita się z Franciscą i Augusto. Kiedy odchodzi, Francisca pyta się Augusto gdzie jest Ulisses. Mężczyzna odpowiada, że z nim czy bez niego i tak wygrają, po czym kiwa głową w stronę Agaty i Eusebio, aby upewnić się, że wszystko załatwili. Oni potakują. Przychodzą Sebastian i Valentina. Widzą brak Ulissesa. Do Sebastiana podbiega Carmen. Mówi, że powinni jednak pokazać, że są parą, bo nie chce by jej rodzice mieli ją za rozwiązłą. Na początku nie chciała afiszować się ze związkiem, bo bala się reakcji Augusto, ale zmieniła zdanie. Sebastian zgadza się, ale w tej chwili odciąga go Valentina. Dzwoni Ulisses i chce z nim rozmawiać. Sebastian pyta się go gdzie jest. Ulisses jest zdziwiony, że Sol nie powiedziała nikomu, że nie może przyjść grać. Miała powiedzieć mamie. Sebastian mówi, że nikt nic nie wie.

Sol nie może skupić się na występie. Cris pyta się co jej jest, a ta odpowiada, że idzie pomoc Ulissesowi i wybiega z sali. Spotyka Leonidasa i mówi mu, że jedzie do szpitala w którym leży mama Ulissesa, by ten mógł wsiąść udział w meczu. Ogrodnik mówi, że jedzie z nią.

W szpitalu Uli nie może zrozumieć czemu Sol nie powiedziała nikomu, że nie przyjdzie na mecz. Lupita mówi mu, że musi iść, wszyscy na niego liczą, ma jeszcze czas, ale on się nie zgadza. Lupita wie czemu Ulisses nie chce iść. To przez Sol. Chłopak najpierw zaprzecza, ale potem przyznaje się mamie, że czuje coś do Sol, ale dziewczyna nie odwzajemnia jego uczuć. Nie chce jej widzieć, bo za każdym razem jak ją widzi boli go to i wie, że ona nigdy nie da mu szansy.

Na sali trwa rozgrzewka przed meczem. Francisca pyta się Cristiny gdzie jest Sol. Dziewczyna odpowiada jej, że nie wie, nie powiedziała gdzie idzie. Chłopcy naśmiewają się z drużyny Somerhill, zagrzewają się do gry. To samo robi przeciwna drużyna. Rozpoczyna się mecz. Już na samym początku San Bartolome traci punkty.

by Marcela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:35, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek osiemnasty

Cała szkoła przeżywa duże straty w meczu koszykówki. Mimo wielkich starań Patrica przegrywają sporą ilością punktów. Na boisku nie ma Ulisesa. Solange towarzysząc Leonidasowi wycofała wszystkie swoje oszczędności z konta i zapłaciła rachunek za pobyt matki Ulisesa w szpitalu. Wiedziała dobrze,że takiej kwoty Ulises nie jest w stanie zapłacić.

Następnie odnajduje Ulisesa w szpitalu..

Augusto mówi trenerowi, żeby zrobił przerwę. Liczy, że drużyna rywali wypiję wodę z niebezpiecznymi substancjami. Zawodnicy z Sumer Hill piją wodę i ku zaskoczeniu Augusta, Agaty i Eusebia nic się nie dzieje.

Ulises martwi się, że pogotowie, które miało przyjechać do transportu jego matki ze szpitala nie przyjeżdża. Nagle wchodzi pielęgniarka i mówi, że wezwanie pogotowia zostało anulowane. Solange tłumaczy, że zapłaciła wszystkie rachunki i przedłużyła pobyt matki Ulisesa o 3 dni dłużej w szpitalu. W ten sposób będzie dłużej jeszcze pod fachową opieką.
Ulises pyta Solange dlaczego to zrobiła. Solange natomiast odpowiada mu, że może grać w meczu finałowym, a mamą podczas jego nieobecności zajmie się Leonidas.

Wszystko podczas gry wydaje się stracone. Nagle na salę wchodzą Solange i Ulises. Ulises wbiega na boisko i jest gotowy do gry. Patricio po raz pierwszy współpracuje na boisku z Ulisesem. Razem odnoszą sukces i niesamowicie pokonują rywali.

Mercedes gratuluje Ulisesowi i go całuje. Całą sytuacje widzi biedna Solange.

Podczas celebracji zwycięstwa nagle zjawia się Carmen. Chce pocałować Sebastiana. Jednak zjawia się Valentina i szybko go odciąga od niej.

Sebastian odbiera telefon od Pedra. Ten mu grozi, że ma się trzymać z dala od Valentiny, bo jak nie to tego mocno pożałuje. Sebastian nic mu nie mówi tylko oddaje telefon Valentinie. Valentina mówi mu, żeby nawiązał kontakt z Armando, ponieważ planuje ucieczkę ich obojgu z więzienia.

Pedro podchodzi z życzliwością w więzieniu do Armando. Pokazuje mu telefon komórkowy i mówi, że może otrzymać połączenie jakie tylko sobie chce. Armando dzwoni do swojego syna Sebastiana i korzystając z chwilowego rozproszenia Pedro mówi mu, żeby nie polegał na Valentinie. Bo nie wiadomo czy Pedro i Valentina nie mają jakiś złych zamiarów i mogą nagle Sebastiana zdradzić.

Francisca krzyczy na Solange i domaga się wyjaśnień, gdzie znikły pieniądze i na jaki cel je przeznaczyła. Solange jest strasznie wystraszona. Mówi matce całą prawdę, że pieniądze przeznaczyła na opłatę za szpital dla Lupity, matki Ulisesa.

Leonidas przynosi Augusto pistolet. Mówi,że znalazł go zakopanego w ogrodzie. Zyskuje tym jednak więcej jego zaufania. Zwraca się też do Augusto z prośbą, czy mógłby uczestniczyć w ceremonii pochówku Gonzala. Mówi, że ta sprawa bardzo go wzruszyła i poruszyła.

by Gaby


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Nie 18:36, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
Anahi y Poncho- mi vida


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:40, 27 Wrz 2009    Temat postu:

Odcinek dziewietnasty

Francisca strasznie krzyczy na Solange i chce wiedzieć na co przeznaczyła swoje pieniądze. Dopiero, kiedy ta mówi, że opłaciła pobyt matki Ulisesa w szpitalu, Francisca łagodnieje. Francisca zmienia swoje nastawienie do córki i łagodnieje. Nie miała pojęcia,że na to Sol przeznaczyła pieniądze.

Solange idzie do Valentiny i Sebastiana. Chce zaprosić Valentine na imprezę z okazji wygranego meczu. Naprawdę jednak chce wypytać się Valentiny czy ma chłopaka i jakie charaktery najbardziej lubi.

Mercedes rozmawia z Loreną i mówi, że chce związać się z Ulisesem, bo go trochę lubi. Przede wszystkim jednak chce się zemścić tym na Solange. Ma to być mały rewanż za Patricia, którego Solange zdobyła w przeszłości. Przez to zawsze istniały między nimi spory. Teraz Mercedes chce się odegrać na Sol zabierając jej Ulisesa.

Augusto na cmentarzu jest wypytywany przez dziennikarza o ważne informacje. Opowiada na nie z bardzo dużą rozwagą.

Sebastian mówi Valentinie, że ma doskonały pomysł na uwolnienie Pedra i Armando z więzienia. Otóż mogliby oni połknąć tabletki, które powodują kilkugodzinną śmierć. Wtedy by ich odwieźli na cmentarz do pochówku, gdzie nagle zostaną wróceni z powrotem do życia. Jednak Valentina mówi, że to zły pomysł. Po prostu boi się, że on nie wypali.

Sebastian jest w kontakcie z Ramirezem. Przebierając się za Niemca Ericha Biermachera umawia z Ramirezem na spotkanie następnego dnia. Chce kupić tabletki na katalepsję.

Valentina nagle słyszy nietypowe dźwięki. Idzie zobaczyć co się dzieje. Napotyka się na tajemniczego faceta. Jest strasznie przestraszona i pyta się go kim jest. On się z niej śmieje. Okazuje się, że jest to Sebastian w przebraniu tego Niemca.

Ulises idzie do domu Mercedes. Niestety kończą razem na kanapie podczas wspólnych pieszczot. W trakcie ciągle dzwoni Solange. Nagle Ulisesowi i Mercedes przerywa matka Mercedes, która wcześniej wraca.

by Gaby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.anahigiovanna.fora.pl Strona Główna -> Produkcje z udziałem członków RBD / Camaleones Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin