Rozmawiamy o Any

szczyluss · Wysłany: Wto 15:39, 19 Mar 2013 Temat postu:

Mimo, że to być może jest koniec kariery Ania pewnie od czasu do czasu będzie pisać na tt, będzie pokazywać fotki, wpisy itd. ale to już nie będzie to samo. I to fakt, szkoda, że Ania tak szybko zakończyła swoją karierę solową, bo (nie obrażając innych członków RBD) zawsze uważałam, że to ona najbardziej się ze wszystkich wybije. I się wybiła, ale równie szybko spadła. Trudno w to uwierzyć oglądając koncerty solowe czy z RBD, Ania kocha, a przynajmniej wtedy kochała scenę, to był jej żywioł i może to nie w pełni wina Manuela, ale na pewno miał na nią jakiś wpływ. Nie wiemy jak dokładnie było, bo Ania kompletnie na ten temat nic nie pisze. I jeżeli kiedykolwiek będzie chciała od nowa wznowić swoją karierę muzyczną z nabyciem nowych fanów bądź tych starych, którzy odeszli będzie bardzo trudno. Kocham Anię całym sercem mimo wszystko, ale przestałam się łudzić. I będę cieszyć się jej szczęściem, jeżeli ona jest szczęśliwa to fani też, ale po prostu zachowuje się względem nas bardzo bardzo nie w porządku.

saraah · Wysłany: Wto 21:18, 19 Mar 2013 Temat postu:

Mimo wszystko ja nadal sądzę, że to nie jest koniec jej kariery. Przecież wiele wokalistów i wokalistek nie nagrywa płyt jedna po drugiej. No tak czy nie? Ja wiem, że Ania nie jest wokalistką tak jąk Beyonce, Rihanna czy inne tam, które mają wyrobione nazwisko i światową sławę. I będzie jej ciężko to wszystko później, po roku czy dwóch czy ile tam rozkręcić. Ale kto jak nie ona? Wiem, że nie pisze, nie kontaktuje się z nami, odwołuje wszystko jak leci, świadczy o czymś innym, ale ja nie wierzę, zwyczajnie nie wierzę, żeby to było pożegnanie. Przekonałyśmy się, że Guillermo nie ściemnia, a napisał przecież "no es un adios". I ja myślę, że esto es solo un respiro profundo.

etendalla · Wysłany: Czw 22:54, 21 Mar 2013 Temat postu:

przemyślałam sobie to wszystko...
zgadza się Sara, Memo nie ściemnia, tylko przekazuje nam to co Ania postanowi. a jak wiemy, Ania ostatnio wiele rzeczy miała w planach, a później wszystko odwoływała. to czego nie rozumiem, to dlaczego inne artystki wychodzą za mąż, rodzą dzieci i nie zostawiają swojej kariery, a tutaj mamy już 4 lata od wydania MD a od około 1/1,5 roku Ania nie robi nic. ok chce wakacji, nie ma problemu, ale powinna przynajmniej jasno się określić, powiedzieć mniej więcej ile czasu będzie trwała ta przerwa - 2 lata, 5 czy 10. Fani którzy zrobiliby dla niej wszystko, nigdy jej nie opuścili nawet w najgorszych momentach, chyba zasługują na szczerość i odrobinę szacunku?
druga sprawa Anka się zmieniła i nie wiem kogo ona chce oszukać mówiąc że cały czas jest ta sama. już nie ma tego błysku w oczach, tego uśmiechu najszczerszego na świecie, tej radości życia. do nas fanów też już nie podchodzi z takim entuzjazmem. kiedyś traktowała nas jak swoją rodzinę i wszystko obróciło się o 360 stopni. nie wiem, czy to wina Velasco, ale prawda jest taka: pojawił się Manuel - już nie ma Anahi.

etendalla · Wysłany: Pią 20:52, 22 Mar 2013 Temat postu:

Czyżby dzisiejszy ślub był prawdą? ...

[link widoczny dla zalogowanych]

***Annie*** · Wysłany: Pią 23:07, 22 Mar 2013 Temat postu:

Ja tam bym się nie zdziwiła, w końcu plotki o ślubie w marcu były od dawna. Teraz można się wszystkiego spodziewać.

Najbardziej mnie rozwaliły jednak namowy do nominacji Anahi na PJ

Błagam, uwielbiam Ankę, ale za co miałaby dostać nagrodę? a nawet w jakiej kategorii ją nominować? No bo muzycznie to nie ma nic.

etendalla · Wysłany: Sob 0:04, 23 Mar 2013 Temat postu:

piosenka Tiempo todo która została nagrana jeszcze przed RBD. Anahi przygotowywała wtedy płytę, ale musiała odwołać wszystko właśnie przez nagrania do Rebelde. http://youtu.be/vxxAz1T5_3I szkoda, że tak słabo słychać, bo piosenka jest bardzo dobra <3

Angie · Wysłany: Sob 10:39, 23 Mar 2013 Temat postu:

Jeśli faktycznie ten potajemny ślub miał miejsce to chyba się potwierdzi, że przez ciążę. Nie rozumiem innego powodu dla którego mieliby się spieszyć ze ślubem zwłaszcza, że oni nie są długo ze sobą Rolling Eyes

Co do kariery, mam wrażenie, że Anahi już nie zależy na tym, już od jakiegoś czasu tylko mówi, a nic nie robi, a ostatnio nawet nie mówi tylko odwołuje wszystko wyręczając się przez Memo. Przykre jest to, że nie potrafi być szczera ze swoimi fanami, którzy zawsze przy niej byli i jedynie czego by chcieli to usłyszeć prawdę z jej ust. A mianowicie co zamierza dalej, a ona tylko dała nam nadzieję, potem wszystko odwołała i jak zwykle wielkie milczenie. Czemu nie powie? Słuchajcie postanowiłam sobie zrobić przerwę czy długie wakacje itp Any powoli i skutecznie oddalała się od nas... stwierdzam, że ma nas już po prostu gdzieś Sad

I przykro mi to pisać, ale nie wierzę już w żadne słowa, że się nie zmieniła. Kogo ona chce oszukać? Być może zmieniła się przez Velasco, a przynajmniej bardziej się od nas przez niego oddaliła. Ale wydaje mi się, że ona już zaczęła się zmieniać zanim on się pojawił. Myślę, że on był po prostu wymówką dla mnie, żeby jej bronić. Czas otworzyć oczy i przestać postrzegać tylko przez pryzmat wspomnień jaka była. Bo tej Anahi już nie ma.

etendalla · Wysłany: Pią 12:51, 29 Mar 2013 Temat postu:

BE by Anahi

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niebieski Wilk · Wysłany: Pią 15:08, 29 Mar 2013 Temat postu:

Szkoda, że Anahi nie potrafi sama powiedzieć wprost nic, tylko odwołuje wszystko i Memo się za nią tłumaczy albo informuje. Jeżeli naprawdę zrezygnowała z muzyki to wielka szkoda. Nie podoba mi się jak pogrywa z fanami.

etendalla · Wysłany: Pią 23:15, 29 Mar 2013 Temat postu:

Fakt - szkoda, wielka szkoda. Szczególnie, że przy płycie pracowało już tylu znanych, utalentowanych ludzi... był już pewny duet z Flo Rida... już nawet były próby. mam nadzieję, że Ania nie zrezygnowała z tego wszystkiego tylko i wyłącznie dla Velasco, tylko że naprawdę miała jakiś ważny powód... i oby ten duet z Flo nie przepadł...